W piatek odwiedziła mnie w Galerii Edyta zwana Dysiaczkiem - Dysiakowo
Mróz straszliwy a Tej Dobrej Duszy chciało się w przebraniu Michelina doczłapać do mnie ;-)
Ale moje psisko od razu rozgrzało atmosferę i serducho Edyty.
Piesztotom i skakaniu nie było końca - ADHD 24 - godzinne mogłoby trawać ;-)
Edyta podarowała mi przepiękną bransoletkę - kiedyś już dostałam kolczyki i zawieszkę w takim samym stylu.
Oczywiście z fioletowymi kamieniami.
Oto ona ;-))))
Cacuszko samo w sobie a wykonanie mistrzowskie !!!
Na ręku prezentuje się tak ;-) trochę trudno samej sobie zrobić dobre jakościowo zdjęcie ;-)))
Kochana z tego miejsca jeszcze raz wielkie dzięki za tak wspaniały prezent !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I tak upłynął wieczór pierwszego dzień weekendu ;-)
Dobrze się zaczęło ;-) w sobotę odwiedziła mnie Kasia - Kajka z blogu Moje marzenia i ja
Z małymi problemami ale udało nam się spotkać ;-)
Z małymi problemami ale udało nam się spotkać ;-)
I tego dnia również moja szczęka znalazła się na podłodze....
Kasia obdarowała mnie bardzo bogato, same zobaczcie.
Ja też podarowąłam Jej coś z moje twórczości ale fotki nie zrobiłam, zatem prezent pozostanie naszą tajemnicą, chyba że Kasia zaprezentuje go u siebie na blogu.
Nie mogło być inaczej fiolet w roli głównej ;-)
Broszka kwiatowa zrobiona na szydełki.
Chylę czoła - szydełko to dla mnie czarna magia ;-)))
Druga broszka wykonana z filcu.
Naprawdę słusznych rozmiarów ;-)
Oraz powód moich okrzyków "ochów" i "achów".
Wspaniałe obrączki na serwetki.
Wspaniałe serce ;-)
Zdjęcie "grupowe" wszystkie prezenty razem ;-)
Same cudności !!!
Kasiu kochana jeszcze raz serdeczne dzięki za tak wspaniałe i misternir wykonane podarunki !!!!
Pod znakiem prezentów minął mi weekend ;-)