wtorek, 9 kwietnia 2013

Postarzone łóżeczko ;-) i Śpiąca Królewna.

Jeszcze będąc w ciąży zmalowałam to łóżeczko.
A historia jego jest prosta:
przyszłam w odwiedziny do mojej Koleżanki Pani Fotograf i patrzę stoi pod regałem sosnowe łóżeczko, w formie nawet fajne ale jakieś takie bez wyrazu... szybki rzut oka i jeszcze szybka propozycja:
Basiu pomaluję je trochę i jutro przyniosę, po chwili już taszczyłam łóżeczko do domu.
ledwo zdążyłam zdjąć buty a już malowałam pierwszą warstwę farby w kolorze brązowym, szybkie natarcie brzegów świecą i biała farba.
Na koniec to co bardzo lubię przecieranie brzegów i wielka nie wiadoma, jak będzie wszystko na koniec wyglądało.
Mam nadzieję, że efekt końcowy jest zadowalający i długo posłuży jako rekwizyt w studio a Małe Śpiące Królewny będą miały na nim słodkie sny.

Roksanka wypróbowała je jako pierwsza ;-)





Tradycyjnie polecam Studio Foto Okrąglak, naprawdę wspaniałe sesje zdjęciowe i każda poczuje się jak Księżniczka - bez względu na wiek ;-)
Miła atmosfera a efekty wspaniałe.
Na stronie wiele przykładowych zdjęć klik tutaj