poniedziałek, 3 maja 2010

Panna Hania Króliczanka.

Witajcie kochane, już jestem, wybrałam się na kilka dni do Niemiec i Holandii...
Troszkę pooglądać i nacieszyć oczy innym światem, troszkę po zakupki firmowe;
dużo nowych rzeczy pojawi się w ofercie mojej mini firemiki ;-)
Jeśli tylko będziecie miały ochotę zobaczyć nowości zapraszam - klikamy obrazek z paska.
 W następnym poście kilka zaobserwowanych widoków oraz inspirujących aranżacji ;-)

Dziś przedstawiam pewną Pannę, która postanowiła opuścić swoją ojczystą Holandię i zamieszkać ze mną w Polsce ;-)
Przedstawiam Pannę Hanię Króliczankę !!!
Niebieskookie marzenie z dzicięcych lat....




Od dawna rozglądałam się za lalką porcelanową, która uosobiałaby wszystkie dziecinne wspomnienia....
Miała to być dziewczęca lalka, ale nie w stylu filigranowej koronkowej damy, co się każdy boi jej dotknąć w obawie, że się zniszczy.


Do dziś nie wiedziałam jak się będzie nazywać, ale jak dziś na nią popatrzyłam, od razu wiedziałam, że to HANIA, a ponieważ w rączce trzyma cudnego króliczka, zatem wymyśliłam przydomek
" Króliczanka "...
Ciekawe czy Wam się podoba ???



Ma warkocze i loczki, ubranko vintage... na nic nie trzeba uważać ...
Jest urocza !!!



Ma anielskie niebieskie oczki ;-)
Mój aniołek !!!


Stoi sobie na stojaczku, który prawie wcale nie jest widoczny.



Ma porcelanową buzię, rączki i nóżki.

A tutaj króliś Panny Hani Króliczanki.



23 komentarze:

  1. Masz racje, to lalka marzen kazdej nas w wieku dzieciecym. Sliczna sukienka, "prawdziwe" dugie wlosy z ktorych mozna robic tysiace fryzur. Marzylam o takiej i calej kolekcji ubranek dla niej. POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Laleczka cudna. Nigdy takiej nie miałam. Zresztą pewnie nie tylko ja - dziecko PRL-u. Miło że teraz dzieci mogą mieć takie cuda.

    OdpowiedzUsuń
  3. O Matko , jaka jest piękna.... "to rozwarte oko"... masz rację ... to dla dużych dziewczynek radości troszkę... :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. panna Hanna Króliczanka jest sliczna rzęsy ma jak marzenie a króliczek bombowy

    OdpowiedzUsuń
  5. Hania jest cudowna, jak marzenie :) trudno oczy oderewać od niej.Królik dodaje jej uroku, ach śliczności :) Pozdrawiam i dziękuję za porady :).

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne wspomnienie młodości w tej Hani!Prześliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdziwa Lala !
    Pozdrawiam o świcie

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna jest i te piekne oczy:)A króliczek słodki :)Oczy trudno oderwać takzachwyca:)Pozdrawiam pachnącym majem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest po prostu zachwycająca!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka przesliczna lalka... imie Hania to dla niej doskonale, mysle. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Hania jest niezwykła, naprawdę piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczna laleczka, dałabym się pokroić za takie cudo w dzieciństwie. Uroczo by wyglądała na babcinym fotelu...marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Agnieszko ja własnie wczoraj przywiozłam do siebie porcelanową lalkę:)także piękną, tylko moja jest kasztanową szatynką, mysle że jutro jej zdjęcie wrzuce na bloga:)Twoja jest przepiękna!Mamy podobne gusta:)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj
    Dobrze ze juz jestes.
    Hania jest cudowna i urocza.
    Moja mama zbiera takie lale ale juz nie ma miejsca na ich ustawianie, niektore maja nawet 50, 60cm wysokosci.
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczna ta lala:) Zarówno w jej ślicznej buzi jak i licznych blogowych zabawach widać jak bardzo brak kobietom bycia małymi dziewczynkami;) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. piękna lalka, prawdziwy rarytas.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cuuuuuuuuudna jest! I te rzęsy! Prześliczna buzia, ciuszki, po prostu kwintesencja słodyczy :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest prześliczna!:) Uśmiechnęłam się na jej widok-dlaczego-zobaczysz niebawem na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. O jeeeej :) Jest wspaniała :D Od razu widać że kupiona za granicą... tu takich nie znajdziesz ;p Wspaniała !

    OdpowiedzUsuń