sobota, 26 czerwca 2010

Trzy gracje ;-) na nalewkę ...

Trzy gracje ;-) na nalewkę ... dobry temat przy sobotnim popołudniu.
Właśnie skończyałam trzy karafki na nalewki, wszystkie w tonacji bordo - czerwonej ;-)
W najbliższych dniach zaprezentuję inne karafki, które właśnie kończę ;-)



Ja nie bardzo znam się na robieniu nalewek, ale spacerując po zaprzyjaźnionych blogach obserwuję, że wiele z Was radzi sobie z tym doskonale ;-)
Może otrzymam od Was jakiś prosty przepisik do wypróbowania ... ???
Zatem życzę smacznych nalewek tego lata ;-)

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za przemiłe komantarze !!!

24 komentarze:

  1. Oooooooooo, z takiej buteleczki pić nalewkę to sama przyjemność jest!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko jakie cuda !!!
    a ja właśnie sprawdzałam moje przepisy nalewkowe i zliczałam ileż to potrzebuję alkoholu :PPP
    buziole sobotnie :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę,że użyłaś ponownie motyw nutowy + róże. Bardzo spodobały mi sie Twoje wczesniejsze prace z tym motywem, a także pomysł na ozdabianie nutami swiec.Lubię karafki i wszelakie buteleczki o fantazyjnych kształtach, a u ciebie jest ich pod dostatkiem.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne śliczności poczyniłaś:)Patrzę i podziwiam...ach cudo te buteleczki :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe karafki. Nalewki też podziwiam u innych.
    Może się kiedyś skuszę, no oczywiście jak już będę miałą tak piękne karafki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Очень красивые кувшины!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne karafki. Ja jestem teraz na etapie likierów:) W lodówce chłodzi się likier kawowy i truskawkowy:) Jeśli masz ochotę?? Przepisy bardzo proste i parę minut roboty, a smak...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne.Cudne. Hm... jeśli skusisz się zrobić jeszcze i sprzedać, to Twoje chętnie napełnię pyszną nalewką :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Paulina dziękuję *

    Annasza cieszę się, że Ci się podoba.

    artambrozja tylko uważaj przy próbowaniu ;-)

    ABily dziękuję !!!

    Peninia dziękuję za uznanie !!!

    Ilonko chętnie spróbuję, skoro mówisz, że przepis łatwy ;-) prześlesz na @ ???

    Magda jeśli masz ochotę nabyć którąś z karafek są wolne, zatem decyzja należy do Ciebie ;-)
    Napisz @

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Ci wychodzą butelki!Te karafki są super a ta z motywem nutowym dla mnie naj!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale śliczności...a moja naleweczka z aronii-pychota... już jest w karafce od ciebie...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Prawdziwe cuda!!! Ja robię nalewki, ale żadna nie jest godna takiej karafki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne karafki zrobiłaś. Nic dodać nic ująć.
    Po prostu CUDNE.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cuda!!! Nie wazne jaka nalewka, nawet najgorsza bedzie smacznie smakowala z Twoich karafek.
    Ja mam przepis na karmelowa:

    2 puszki mleka kondensowanego gotowac okolo 2godz (w nieotwartych puszkach).
    Jak troche przestygnie, ale nie zupelnie wystygnie wymieszac z rumem (na poczatek pol litra, ewentualnie wiecej jesli wolisz nieco umpf!)
    Na prawde smaczne wychodzi!

    Buziaki!
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale boskie!!!

    Ja uwielbiam likiery. Kukułkowy o kawowy mniam!

    Do kukułkowego idzie puszka mleka skondensowanego niesłodzonego, 250 ml wódki i 30 dkg cukierków kukułki. Mleko podgrzewasz i rozpuszczasz w nim cukierki. Gdy przestygnie, dodajesz wódeczki. Tak samo można zrobić krówkowy tylko zamiast kukułek dodaje się krówek;)

    A do kawowego idzie puszka mleka skondensowanego,ale słodzonego. Też 250 ml wódki i 3 łyżki kawy rozpuszczalnej. Można też zrobić kakaowy wtedy się daje 3 łyżki kakao:)

    Pozdrawiam i się nie rozpij teraz hihi:D Przepisów masz a przepisów;)

    Buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze sliczne prace decoupage tworzysz i te karafki sa tez tego dowodem. Bardzo mi sie podobaja i nuty w polaczeniu z kwiatami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje karafki są tak cudne, że i bez nalewek mogą stać :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Karafki cudne!!! Mój Motyl obiecał, że w małżeńskim życiu będzie robił nalewki, byśmy nie musieli kupować alkoholu, a raczyć się domowym wyrobem - jeśli słowa dotrzyma, to ja pójdę na kurs decoupage, żeby zrobić mu takie ładne karafki :) Póki co pijemy domowy bailey's, a niedługo wstawię swoje pierwsze malibu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Karafki są przecudnej urody.
    Nalewki też robię, ale nie zapisuję przepisów,
    bo co jakiś czas powstaje inna. A w ubiegłym roku pierwszy raz robiłam wino. Wiśniowe. Wyszło przepyszne, więc znowu mam na nie ochotę, ale niestety, nie pamiętam receptury.
    Ale na jedną nalewkę mogę podać przepis: wymieszać równe ilości soku z cytryny, płynnego miodu i spirytusu. I już po kilku dniach można degustować. Smacznego!

    A podziwiając Twoje piękne buteleczki pomyślałam o jeszcze jednym ich przeznaczeniu.
    W czym trzymamy wodę święconą?
    To już teraz wiemy, w czym chcemy ją mieć.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. W takiej karafce każda naleweczka smakuje na pewno o niebo lepiej ;) podziwiam podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń