piątek, 17 grudnia 2010

Sprzątanie czyli najpierw trzeba zrobić jeszcze większy bałagan...

Kochane dziś posłałam już ostatnie zamówienia w świat, ten bliższy i dalszy,
od wczoraj zadyma domowa ;-)
Powiecie co to oznacza ???
Ano trzeba narobić jeszcze większego bałaganu żeby wszystko uładzić i posprzątać ;-)
Tak tak , narozwalałam koszmarnie, ale już nieco uporałam się z tym zamieszaniem i wrzucam na szybko kilka fotek salonowych - tam gdzie zmieniły się dekoracje, nie koniecznie na strikte świąteczne ;-)

Moje okienko salonowe, czego nie widziałyście...
Mianowicie podczas ostatniego wyjazdu udało mi się "upolować " figurkę do samotnie stojącego klosza, normalnie jakby zawsze tam była ;-)



Nie znacie mojej klateczki, którą kupiłam w bardzo opłakanym stanie powyciałam sterczące druty, zdarłam okropną farbę, pobejcowała i polakierowałam a po co ?
Po to aby stała się świecznikiem ;-)


To już chyba ostatnie zdjęcia salonu o kolorze ścian brzoskwiniowym, nowa farba już czeka i nawet nabrała mocy urzędowej, zatem malowanie powinno niebawem nastąpić.


Mam nie rozstrzygnięty dylemat ....
mainowicie czy malować figurkę na biało i nakłądać patynę czy pozdostawić taką kolorową ???


Tak wygląda bez klosza.




Aranżacja na komodzie też uległa zmianie ;-)


W tym miejscu to ciale coś zmieniam i kombinuję.

No dobrze ale żeby nie było, że tylko graty przestawiam, to skończyłam dziś lakierować
 " muzyczne ptaszki "
i
zrobiłam stroik na świeczkę
oraz wianek - stroik " królowej śniegu ", który poleciała w świat dla jednej z blogowych koleżanek - aż się boję czy znajdzie uznanie w jej oczch ...

Wianek "Królowej Śniegu"



Stroik na świeczkę.


"Muzyczne Ptaszki"







Oj coś dziś długaśny post wyszedł ;-)
Wytrwałym dziękuję za doczytanie do końca ;-)


36 komentarzy:

  1. Piękne dekoracje, uwielbiam szerokie parapety na których można ustawiać różne cudeńka. Na moich parapetach bardzo lubią spać koty, tak więc poza dwoma kwiatami nic więcej nie ustoi:)) wiem to już z doświadczenia, bo zawsze ląduje na ziemi :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym zostawiła tą figurkę taką kolorową, ale to moje skromne zdanie ... przypomina mi figurkę z domu mojej babci ... a dekoracja na świeczkę i ptaszki przepiękne takie w moim klimacie :) u mnie niestety czasowy brak przestrzeni na moje bibelotki :( pozdrawiam zimowo

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna figurka,Ja tez bym nie malowala, ale jak znam Ciebie to pomalujesz!!!he, he

    OdpowiedzUsuń
  4. No i wspaniałości się naoglądałam u Ciebie...Przemiana klateczki wspaniała a ptaszki nutowe...rewelacja!!!Co do Figurki ja bym ja zostawiłabym na razie taką - ma swój "kiczowaty"urok zawsze możesz ja zrobić na biała...udanego porządkowania:)Pozdrawia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka jak jest teraz ma swój specyficzny urok...w zasadzie nie wyobrażam sobie by była inna.Jak zrobisz na biało z przecieraniami to wtedy będzie wyglądała jak moja plastykowa,przywieziona z Lichenia i już niestety ze starości wygląda jak po przejściach.Zostaw taką jak jest...a jest piękna!
    pola

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie figurka prezentuje sie w kloszu ,ptaszki takie urocze,a wianek na pewno się spodoba ,bo jest cudny!
    Z tym zaczynaniem sprzątania od zrobienia bałaganu to święta prawda ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te wszystkie klamotki,i coś wypatrzyłam na tym cudnie przystrojonym parapecie - klateczka która mi też wpadała w oko,pamiętasz? figurka bardzo ładna,zresztą jak wszystko.
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga, wszystko piękne. A o wianek się nie obawiaj, na pewno zauroczy nowego właścicila. Jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiekny asortyment. Twój parapet to prawdziwa wystawa. A sprzątanie? to najgorsza część świąt.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dla mnie Twoja ptaszkowa dekoracja jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tyle wspaniałości na Twoim parapecie i bardzo mi się podoba ta retro-komoda. Co do Madonny to ja jednak pomalowałabym na biało i dodała patynę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Och, te muzyczne ptaszki są śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe aranżacje :)
    A Twoje wytwory jak zwykle śliczne!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawe klimaty u ciebie Kaprysku....zostaw figurke w spokoju;).

    OdpowiedzUsuń
  15. Aga -gdy widze te Twoje zbiory zapadam na wirusową chorobę -marzeniowo- chciwą.Iskry zapalaja sie w oczach.Diabliki wręcz.Myslę ze większość z nas ma te przypadłość.
    Przy kazdym mozna achać i wzdychać.Buziolki-aga

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę, że też jesteś "bibelociarą"
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Dekoracje cudne, post długi ale kolorowy bajecznie.
    Dekoracje bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pieknie, moim zdaniem powinnas czesciej pokazywas zakatki swojego gniazdka.
    Strasznie mi sie pdobaja dekoracje na parapecie ale i na cudnej komodzie jest pieknie.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne dekorację, te muzyczne ptaszki są boskie

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczna figurka! przyznam, że sama miałabym nielada dylemat - wygląda pięknie taka jaka jest, ale oczami wyobraźni widzę ją pobieloną i też jest urocza :) a muzyczne ptaszki są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Klatkę widziałam w naturze i wzdycham do niej, bo piękna jest. No i kto mi powie, ze ze starych rzeczy nie da się zrobić czegoś pięknego? Wystarczy że taka rzecz trafi do osoby takiej jak TY i zobaczy Ona nowe możliwości w czymś czego nikt już nie chciał;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też figurkę pozostawiłabym w taką jaka jest. Ma swój charakter.Wygląda jak ze starego, wiejskiego kościółka.
    Klatka-PRZEŚLICZNA!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo klimatycznie Aguś u Ciebie! :)
    A figurkę zostawiłabym, zawsze zdążysz pomalować...
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U Ciebie jak zawsze jest ślicznie :).

    Ja bym figurki nie malowała :).

    OdpowiedzUsuń
  25. To dobrze że długi post:)
    Obejrzałam wiele pięknych rzeczy w moich ulubionych kilmatach.

    Co do figurki zgadzam się z poprzedniczkami, zostawiłabym taką kolorową (to moje skromne zdanie).
    Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  26. :-) Zazwyczaj jestem za kolorem, ale w kloszu pasuje mi bardziej biała i spatynowana. Wspaniała zmiana dekoracji...świecznik z mchem i muzycznymi ptaszkami - piękny!
    Życzę Ci Aguś wspaniałych Świąt w rodzinnej atmosferze pełnej miłości!

    OdpowiedzUsuń
  27. Aga ty to masz dar do robienia tych aranżacji i ich fotografowania. Klateczko - świecznik jest śliczny, no i te muzyczne ptaszorki. Co do figurki to ja bym jej nie ruszała.
    Ps. Prześliczna komoda.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. muzyczne ptaszki są przecudnej urody"))))ja bym figurki nie malowała,ma swój ząb czasu:)pięknie u Ciebie:))też lubisz zdobic parapet tak jak ja:)))pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Pieknie udekorowalas salon. Ja zostawilabym figurke taka jaka jest. Zycze Ci wesolych Swiat i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ładne dekoracje;-)
    Dom nie jest anonimowy, gdy oprócz mebli dekorujemy go swoimi "zbiorami ". U mnie królują fajki i modele. Dobrze, że chociaz mam swój kącik.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale cudowne te Twoje ptaszki...naprawde mnie zauroczyly!
    Ja figurke pomalowalabym na bialo...moze mania bialego we mnie przemawia...wyglada i tak juz niezle. Moim zdaniem maluje jak chcesz sie troche pobawic.
    Gratuluje banerku i blogu firmowego! Jestem z Ciebie dumna takie postepy w realizowaniu swoich marzen robisz!
    Sciskam
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  32. Ładny salonik :) Ale stroik świąteczny mną zawładną :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ptaszki w nutki są przepiękne!Tak ubrana choinka musi wyglądać cuuudnie. Ja niestety nie mam czasu na własne wyroby i żałuję bardzo, dlatego muszę radzić sobie poprzez zakupy internetowe. W zeszłīm tygodniu kupiłam w decosh.pl fajne ceramiczne aniołki na tasiemkach. Zawisną sobie na moim drzewku. Aaaa i jeszcze cramicznego anioła, który już dumnie stoi nad kominkiem i nastraja mnie świątecznie :) Pozdrawiam wszyskich zabieganych.

    OdpowiedzUsuń
  34. ale u ciebie ślicznie...
    ptaszorki nutowe są prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  35. Dekoracje piękne.
    Matuchnę bym zostawiła taką jak jest-ze starego,małego wiejskiego kościółka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Oj długaśny, ale to nie szkodzi :) Dobrze się czyta i ogląda Twoje posty :) Muzyczne ptaszki są przeurocze :)
    A stroiczek bardzo mnie ujął :)
    Dobra robota

    OdpowiedzUsuń