Nareszcie doczytałam zaległy grudniowy numer Werandy i tam w artykule pt." W ogrodzie sztuki" znalazłam zdjęcia aranżacji pokoju.
I olśniło mnie, od kilku lat za bibloteczką, stoi schowane właśnie takie okrągłe lustro !!!
Młotek mam zawsze w zasięgu ręki, zatem szybciutko wbiłam gwożdzik na przedpokoju i lusterko zawisło na ścianie.
Ktoś, kiedyś powiedział mi, że to " lustro czarownicy " ....
Ciekawe czy moi czytelnicy wiedzą coś na ten temat, a może jakieś inne przesłannia ?
Jeśli tak, to chętnie się z nimi zapoznam ; )