wtorek, 23 lutego 2010

Serwetkomania ....

W najbliższym czasie zamierzam zająć się pisankami dekupażowymi z gęsich wydmuszek.
Z tej okazji ( każdy pretekst jest dobry )wybrałam się na zakupy serwetkowe ;-)
Oj nic tak nie poporawia nastroju jak kilka paczek nowych serwetek...
Myślę, że każda z nas tak ma, że zakupy "produktów" twórczych są lekiem na całe zło...
Żeby Was nie przerażać pokazuję na zdjęciu, tylko kilka nabytych wzorów.




Zapewne wraz z postępem prac nad piasnkami, będę je Wam prezentowała.