wtorek, 22 lutego 2011

Pisanki żółciaki i kurczaki.

Po wczorajszym poście widzę, że wiele z Was ma w planach zdobienie pisanek ;-)
Samo zdobienie to dobra zabawa, ale jak przeczytałam w komentarzach lakierowanie kojarzy się z koszmarem.
Odpowiadając na pytania, ja mam porobione dziurki w kratce po jajkach i w nich na patyczkach od szaszłyków w fazie początkowej suszę pisanki polakierowane od razu z każdej strony, później jak już nakleję elementy ozdobne lakieruję pisanki po każdej stronie oddzielnie.
Dużo razy przecieram bardzo drobnym papierem ściernym, praca mozolna ale efekt wynagradza wszystko.
Ja lubię lakier mocno błyszczący ale i w macie wydmuszki prezentują się urokliwie.

Dziś zapraszam na nową odsłonę pisanek.


Pisanki z kurczaczkami, motyw bardziej tradycyjny ale w dość nowoczesnym ujęciu ;-) postaci kurczaka.


Żółciutkie prymulki zwiastuny wiosny.




Jest też wersja do zawieszenia ;-)


Prawda, że żółty dobre komponuje się z fioletem ? ;-)


Na moim firmowym bolgu jest nowa kolekcja ceramiki zapraszam do odwiedzenia klikamy tutaj.
Motywy kurkowe, ale nie koniecznie tylko świąteczne ;-) mają zastosowanie.


Dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze !!!
One dodają mi skrzydeł i siły przy lakierowaniu ;-)

30 komentarzy:

  1. Aguś jak u Ciebie kolorowo aż się żyć zachciało! ;) Fajne kurczaczki! ;)
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne są te żółte kurczaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne! Kurczaczki najładniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne jajeczka !
    może w tym roku wreszcie też spróbuję takie zrobić :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga,wszystko u Ciebie jest przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczaczkowe są przesłodkie :)
    Pewnie,że pięknie im z fioletem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne i kurczaczki i prymulki:)Czaruj, czaruj tę wiosnę, bo te -20 za oknem zapiera dech w piersiach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. i wiosną powiało... Śliczne pisanki...Takie naprawdę wiosenne... :)

    Pozdrawiam serdecznie... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie to wszystko cudne..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak widac masz dwie zlote raczki !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale u Ciebie już prawie świątecznie. Kurczaczki wyszły wspaniale. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. no pięknie Ci wychodzą :) wyglądają jak malowane a nie decu :)
    i woreczek jaki śliczny ^^
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kusisz tymi wydmuszkami, kusisz :))
    Przyznać trzeba, że pięknie Ci wychodzą. Ja się boję, że mi przy przecieraniu papierem w rękach pękną ;)
    Pozdrawiam.
    P.S. Skąd masz ten przecudny woreczek?

    OdpowiedzUsuń
  14. Patrząc na twoje pisanki, chce się już świąt !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. oj Boziu, jak mi się chce już wiosny i świąt !!!! świetny ten fioletowy komplet kurkowy hiihi, ja też bardzo lubię ten kolor, pozdrawiam i zapraszam do mojego Candy smakowicie !!! Ewa

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ wiosennie i świątecznie u Ciebie! Piękne pisanki! Już biegniemy oglądać tę ceramikę, bo prezentuje się rewelacyjnie. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pisanki Aga wspaniałe, zastawa ceramiczna cudna:)
    Ja produkcje moich pisaneczek też już rozpoczęłam - suszą się;)
    Do lakierowania jajeczek sprawdza się werniks szklący, efekt jest super:)
    Pozdrawiam cieplutko i czekam niecierpliwie na następne pisanki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Agnieszko - cuda tworzysz!!!!
    Pisanki są prześliczne - jesteś czarodziejką!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Naprawde urokliwe sa te wydmuszki, a kurczaczki
    najbardziej mi sie podobaja.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczności! Zwłaszcza z motywem prymulki, który to kwiatek jest dla mnie jednym z najulubieńszych symboli wiosny. A identyczy pojemniczek w kształcie króliczka widziałam w sklepie tyle że w kolorze turkusowym, jako wielka fanka króliczków pewnie się na niego skuszę :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że u Ciebie już świątecznie na całego. fioletowe świąteczne talerzyki są super. A pisanki masz najładniejsze na całym świecie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. prymulki sa zjawiskowe :)))
    Właśnie przez to lakierowanie jakoś nie wykazuje entuzjazmu do dekupazowania :)))
    podziwiam Cie za cierpliwość :)
    buziaki i słoneczka życzę ;***

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurcze blade....jakie swietne zolte kurczeta.
    Jajca pierwsza klasa!!!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale kochana jakim cudem one Ci sie nie rozwalają w palcach podczas szlifowania pamierem? I ogólnie? Mnie to najbardziej przeraża. bo przyznam się niechlubnie że nigdy nie robiłam wydmuszek... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pisanki cudniaste!,pięknie błyszczą!...wiosną zapachniało;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Słodziutkie te jajeczka z kurczaczkami, ceramika z kurakami jest zabójcza!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Aga, aleee się błyszczą:)
    W tej odsłonie Twoje pisaneczki również mi się podobają!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Sliczne pisanki!!!! Widze, ze ruszylas pelna para:-)
    Mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko temu, ze zamieszcze fotki z naszej "wymianki" w moim poscie, tzn, serce, ktore wyhaftowalam???
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Kurczaczki niestandardowe ale w Twoim stylu. Bardzo ciekawe i odkrywcze.

    OdpowiedzUsuń