W domu istna katastrofa, jakby tornado przeszło...
Jak ja ten cały rozgardiasz posprzątami ???
I kiedy ???
bałagan bałaganem ... co nie przeszkadzało mi wybać się po kwiatki na balkon.
Oczywiście nazw nie zapamiętałam, skoro ładne i tędą moje i już.
Takie drobnutkie i nawet całkiem ładnie pachnące.
I takie niby białe z odrobiną fioletu, obecnie jeszcze w tymczasowych naczynkach ale w poniedziałek zostaną już posadzone i zamieszkają na balkonie.
Malutki on jest ale miło się pije kawkę, w roślinnym otoczeniu.
A ze zbiorów zakupochy Pinokio stał się stałym mieszkańcem ul. Tomcia Palucha ;-)
Kochane na blogu galerii post sercowy i dużo przedmiocików z motywem serca.
Dla nas samych lub dla osób bliskich naszym sercom, aby przejść do blogu klikamy tutaj
Agnieszko, my naprawdę czytamy sobie w myślach! u mnie też będą takie serca tablicowe, tylko czekają na fotki :)
OdpowiedzUsuńI ja powolutku wychodzę z bałaganu, ale komputerowego. Przez ponad tydzień laptopa reanimowałam! Na szczęście się udało odzyskać wszelkie dane! :))
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
wszystko jest śliczne u ciebie- pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki, ten pierwszy to chyba smagliczka :) I urocze łabądki.
OdpowiedzUsuńAga ,nie było cie dziś ?
OdpowiedzUsuńa taka miałam nadzieje ,że sobie poogladam te wszystkie przedmiociki :)
Bardzo ładne kwiatki :)
pozdr.
Pierwsze kwiatki to smagliczka, a drugie to osteospermum:) U mnie również rosną w koszykach:)
OdpowiedzUsuńPiękne drobiazgi:)
pozdrawiam
Idę do Galerii, ale chyba nie powinnam, bo to by było zdrowsze dla mojej kieszeni ;)))
OdpowiedzUsuńbyłam ,obejrzałam,wszystko mi się podoba:)))a chciałam Ci powiedziec że te białe kwiatuszki-smagliczka jest też w Twoich ukochanych fioletach:))osteosperum też:))))
OdpowiedzUsuńNawet mały balkon w kwiatach wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne kwiatki, a Pinokio uroczy!;-)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy nam znowu pokazujesz... :)
OdpowiedzUsuńA osteosperum uwielbiam... Piękne są jak się rozrosną. W tamtym roku miałam chyba wszystkie ich kolory... Nawet niebieskie :)
Twoje teraz są malutkie... Ale jak będziesz o nie dbać w co nie wątpię :), zobaczysz jak pięknym, dużym bukietem kwiatów podziękują Ci za opiekę :)
Pinokio świetny... Przywołuje wspomnienia z dzieciństwa :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja również pomału ukwiecam swoj balkon, bardzo lubię ten czas... - oj bardzo a że blisko mam giełdę kwiatową to ogarnia mnie kwiatowe szaleństwo.
OdpowiedzUsuńPinokio jest fantastyczny....:)
Pozdrawiam ciepło
Marta
Takie sliczne domki tylko naskandynawskich blogach widuje !! Skoro miescisz sie i Ty i kawa na balkonie to jest o.k. Milego tygodnia!!!
OdpowiedzUsuńKochane Smaglikczę pewnie zapamiętam druga nazwa obłędna .... zatem pewnie nie ;-)
OdpowiedzUsuńAgnicy - właśnie ja też tylko w świecie je widywałam, ale z ostatniej wyprawy zakupowej przywiozłam takie domki i będą one dostępne w galerii już niebawem.
A
Sliczny metalowy domek, a i do labedzi mam slabosc:)
OdpowiedzUsuńPokaz kiedys ten swoj balkon, ciekawi mnie.
Pozdrawiam
hihi przypomnialy mi sie labedziowe ptysie :) aj, te wspomnienia dziecinstwa ;-)
OdpowiedzUsuńKobieto jakie Ty cuda nawiozłaś!!!!A twoje kwiatuszki sa urocze...ja już tez myślę o udekorowaniu swojego balkoniku!POzdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAguś 3maj się i nie dawaj, interes ma się kręcić a na sprzatanie przyjdzie kiedyś czas:)Widzę,ze ogromnie dużo znowu przywiozłaś:)Piekne te serduszka:)
OdpowiedzUsuńMe encanta visitar tu blog haces unos trabajos muy finos enhorabuena un besito
OdpowiedzUsuńpiekności!!!a domek to wprost czad!!!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle same cudowności.Kwiatki przeurocze,ja niestety mam tak mały balkon,że chyba nie dam rady umieścić tam jakichkolwiek roślinek
OdpowiedzUsuń