czwartek, 1 grudnia 2011

Takiemu to dobrze ;-)

Moje Kochaśki w pracy, tak sobie poczynają ...
Oj dziś to ja sama chętnie bym gdzieś przysnęła na chwilkę ;-)
Szaro i buro za oknem ...spać się chce...



Wieści dla tych co jeszcze nie przysnęłi gdzieś w kąciku.
W Art. Galerii Kaprys Candy 
Kto ma ochotę na zabawę zapraszam tutaj


I jeszcze ogłoszenia parafialne ;-)
Moja wrodzona potrzeba zaspokajania ciekawości gna mnie żeby sprubować sutaszu...
Jeszcze nie wiem co z tego będzie ... ?
Jeśli znajdzie się wśród Was dobra dusza, która mogłaby się ze mną podzielić półproduktami do jego  tworzenia, byłoby mi niezmiernie miło.
Tak na dobry początek.
Kupłam już trochę różności ale sama nie wiem czy to dobre produkty, dlatego pytam Was, które macie w tej kwestii doświadczenie.
Oczywiście, każda dobra rada jest w cenie ;-)
Z góry dziękuję !!!

23 komentarze:

  1. Kochaś jest przecudny, uwielbiam Twojego psiaka:)
    A jeśli chodzi o sutasz to sama się przymierzam ale powiem szczerze, ze wciąż brak czasu:)
    Pozdrawiam cieplutko Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ten twoj piesek, Agus:) Doswiadczen w sutaszu niestety nie mam zadnych, ale mysle, ze to nic ciezkiego:)
    Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak takiemu to bardzo dobrze! ;)
    Co do pytania to nie pomogę, bo kompletnie na tym się nie znam!
    Miłego dnia Aguś!

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem wielką miłośniczką psów, a Twój Kochaś jest po prostu przekochany;) aż by się chciało go podrapać za uchem i połaskotać pod brodą;0 mam nadzieję że nie chrapie, bo moja jamniczka potrafi nieźle piłować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chrapie i to jak kilka postów wcześniej pisałam o tym ;-)
    A

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziak.;)
    Co do sutaszu świetny "przepis" jest w książce "Haft sutasz krok po kroku" - kolczyki "Lawendowy krem" autor Małgorzata Sowa. Możesz też skorzystać z http://www.oceaniecreations.fr/blog/schema-bijoux-perles-broderie-a-la-soutache/

    Pozdrawiam i życzę powodzenia.
    http://ewuva.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki spioch słodki :))
    a sutasz to dla mnie czarna magia :))Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewuva
    Wielkie dzięki za stronkę ;-) jasno i na temat ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. Wybrał miejsce, w którym się wspaniale prezentuje! Na mój ogląd to ona! Mylę się czy nie? Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli chodzi o pieska to On, jeśli o ławeczkę to ona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. sutaszu?! jejku co to?! ;O zaraz idę poszperać, niestety nie wesprę Cię wiedza ale trzymam kciuki za Twoje wytworki.
    magda

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochas jak prawdziwy krolewicz na tym foteliku:))) jemu to dobrze.
    Kochana zglebiaj nowe techniki, jestem pod wrazeniem.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Po prostu nic, tylko połżyć się obok na tym genialnym szezlongu i przytulić do ciepłego futerka, niech ogrzewa w te zimne dni... Eh, pomarzyć zawsze można ;)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety nie zajmuję się sutaszem, ale z niecierpliwością czekam na efekt Twoich zmagań z materią. :) Uściski serdeczne dla Ciebie i głaskodrapki dla Kochasia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No kochaś to po królewsku ucina sobie drzemkę:))))koło sutaszu też narazie chodzę i mnie kręci żeby spróbowac:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale masz słodkiego tego psiaka,tak słodko spi,mój Franczesko tez się rozkłada jak królewicz,nie wolno mu przeszkadzać pod zadnym pozorem!
    Masz rację zmarzłam na jarmarku,ale szybko się zmyłysmy,wolałam nie ryzykować gorączki;-)
    Ściskam ciepło;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Matko, jaki on słodki!! Cudny jest :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodiak. Szkoda że nie mogłam go zobaczyć w zeszłym tygodniu. Ale mam nadzieję, że z migreną koniec. Daniel do Ciebie przyjedzie jutro po nogi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Och tak...takiemu to dobrze:)) Słodziutki:)
    Pozdrawiam ciepło*

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak słodko śpi :).

    Też myślę ostatnio nad sutaszem ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak chcesz mogę Ci oddać po 3m sznurka brązowego i niebieskiego. To nie Twoje kolory, ale może przyda się chociaż do prób. Z kamieni to nie mam za wiele takich płaskich. Ze dwa bym Ci wybrała też w takiej kolorystyce. Chcesz?

    Co do spełniania marzeń. To moje się niektóre spełniły bo znam takiego Kaprysa przez duże "K" - wiesz może o kogo chodzi? Ta kobieta to człowiek przez duże "C". Ciesze się że jej też się marzenie o galerii spełniło. Piękne miejsce na ziemi stworzyła. I mam nadzieję że będzie to miejsce znane wszystkim katalogom wnętrzarskim, dekoratorom wnętrz i miłośnikom piękna w całej Polsce. A ja gdy będę tam zaglądać to zgubię się w tłumie kupujących i tylko Kochaś mnie rozpozna i przybiegnie skakać z radości i podgryzać :)))))) Całusy dla Ciebie i mojego ulubionego psa.

    OdpowiedzUsuń