Kupiłam na allegro figurkę, taka moja zniszczona ale cudna w swej starości.
Już się cieszyłam i znalazłam dla niej godne miejsce, czekałam na jej przybycie z radością.
A tu pisze dziś do mnie Pan ( sprzedający ), że musi anulować transakcję bo figurka należy do jego babci o ona chce ją zatrzymać ....
Nie będę komentować czy to prawda, czy nie....
Strasznie przykro ale musiałam pożegnać moją Madonnę, nie było co się targować i tak by jej nie wysłał a jeszcze taka sytuacja przyniosłaby mi jakiś niefart.
Z bólem serca ...
Pozostało mi tylko zdjęcie.
Piękna ... ale nie moja.
Przykro mi, ale widocznie nie było mi pisane Ją mieć ...
Może inna gdzieś na mnie czeka ... ???
Pozdrawiam nocną porą !!!
I tak to bywa z allegro:( Trudno. Ta Twoja gdzieś na Ciebie jeszcze czeka:) Gorsza sprawa,że przegapiłam Twoje imieniny. Wybitnie spóźnione , ale za to najserdeczniejsze, życzenia samych szczęśliwych chwil Agusiu:)
OdpowiedzUsuńI najpiękniejszy, żeby był z Ciebie zadowolony;)))
Uściski:)
Nie wiem czy tak do końca ale jedna Madonna już do Ciebie leci i może trochę pocieszy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jestem przekonana, że czeka na Ciebie i to całkiem blisko i już do Ciebie woła. Cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i dziękuję, za komentarz. Ilona
...rzeczywiście śliczna, pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńJakby miała byc, to by była. ;-) Gdzieś tam na pewno jest taka co na Ciebie czeka, a może nawet piękniejsza.
OdpowiedzUsuńco do tego sprzedawcy, to niestety on ma obowiązek sprzedać. Jakbyś się uparła i poszła z tym do Urzędu Ochorny konsumenta, to nie wiem czy byś nie wygrała.
to co, on dopiero po sprzedarzy zorientował sie, że to babi i ona sprzedać nie chce?! Bzdury! Pewnie nie dostał tyle ile chciał, a nie ustawił ceny minimalnej. Kiedyś też miałam taki przypadek z obrazem. Nie lubię takich ludzi i tyle. Ja mam dla takich tylko jedno słowo - oszuści!
No! Jak widzisz, zła jestem, że "nie Twoja"! ;-)
może nie ta była Ci pisana :) jakaś na pewno "jest Twoja" i gdzieś czeka :)
OdpowiedzUsuńWidać ta Madonna nie była dla Ciebie, ale wierzę, że inna czeka tylko by zamieszkać w Twoim domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńna pewno gdzies czeka ta jedyna:)
OdpowiedzUsuńPrzykre,bo się nastawiłaś:))))Patrzę na tego Twojego kochasia:))jaka to jest słodka mordka:))))
OdpowiedzUsuńSzkoda , bo jest piekna ! A moze zaproponowac mu wiecej ????
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękna !
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piekna,bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńU Ciebie tez tak zimno?
Rzeczywiście piękna Madonna.Też bym taką chciała.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiby wiele figurek się spotyka i tu i tam, jednak bardzo żadno powstaje natychmiastowa więź.
OdpowiedzUsuńMyślę Kaprysiu, że Twoja jeszcze się znajdzie :)
jest zniszczona, ale jaka piękna...
OdpowiedzUsuńteż bym żałowała...
o tyle dobrze, że Pan nie wyłudził jak mniemam od Ciebie pieniędzy.
serdecznie pozdrawiam:)
Piękna - przykre są takie sytuacje :-(
OdpowiedzUsuńAle ja wiem że gdzieś jest Twoja Madonna :-)
pozdrawiam ciepło
Faktycznie, śliczna i taka nadgryziona zębem czasu. Szkoda. Ale jestem pewna że gdzieś już na ciebie czeka równie piękna i znajdziesz ją przypadkiem, tak jak ja moją znalazłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wierzę, że co komu przeznaczone to nieuniknione, więc pewno niebawem będziesz posiadaczką swojej Madonny. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPiękna Maryja
OdpowiedzUsuńPiekna jest. Zycze powodzenia w poszukiwaniach:)
OdpowiedzUsuńA mi właśnie wczoraj udało się na allegro kupić figurkę Matki Boskiej.Innej niż ta Twoja na zdjęciu, bo ceramika jest jednokolorowa-beż ale też wygląda na dość starą. Mam nadzieję ,że obędzie się bez takiej sytuacji jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńna pewno jest gdzieś taka madonna pisana tylko Tobie i trafisz na nią.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ewa