piątek, 3 lutego 2012

Miała być moja ...

Kupiłam na allegro figurkę, taka moja zniszczona ale cudna w swej starości.
Już się cieszyłam i znalazłam dla niej godne miejsce, czekałam na jej przybycie z radością.
A tu pisze dziś do mnie Pan ( sprzedający ), że musi anulować transakcję bo figurka należy do jego babci o ona chce ją zatrzymać ....
Nie będę komentować czy to prawda, czy nie....
Strasznie przykro ale musiałam pożegnać moją Madonnę, nie było co się targować i tak by jej nie wysłał a jeszcze taka sytuacja przyniosłaby mi jakiś niefart.
Z bólem serca ...
Pozostało mi tylko zdjęcie.

Piękna ... ale  nie moja.
Przykro mi, ale widocznie nie było mi pisane Ją mieć ...


Może inna gdzieś na mnie czeka ... ???
Pozdrawiam nocną porą !!!

23 komentarze:

  1. I tak to bywa z allegro:( Trudno. Ta Twoja gdzieś na Ciebie jeszcze czeka:) Gorsza sprawa,że przegapiłam Twoje imieniny. Wybitnie spóźnione , ale za to najserdeczniejsze, życzenia samych szczęśliwych chwil Agusiu:)
    I najpiękniejszy, żeby był z Ciebie zadowolony;)))
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy tak do końca ale jedna Madonna już do Ciebie leci i może trochę pocieszy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko, jestem przekonana, że czeka na Ciebie i to całkiem blisko i już do Ciebie woła. Cierpliwości.
    Pozdrawiam gorąco i dziękuję, za komentarz. Ilona

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakby miała byc, to by była. ;-) Gdzieś tam na pewno jest taka co na Ciebie czeka, a może nawet piękniejsza.
    co do tego sprzedawcy, to niestety on ma obowiązek sprzedać. Jakbyś się uparła i poszła z tym do Urzędu Ochorny konsumenta, to nie wiem czy byś nie wygrała.
    to co, on dopiero po sprzedarzy zorientował sie, że to babi i ona sprzedać nie chce?! Bzdury! Pewnie nie dostał tyle ile chciał, a nie ustawił ceny minimalnej. Kiedyś też miałam taki przypadek z obrazem. Nie lubię takich ludzi i tyle. Ja mam dla takich tylko jedno słowo - oszuści!
    No! Jak widzisz, zła jestem, że "nie Twoja"! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. może nie ta była Ci pisana :) jakaś na pewno "jest Twoja" i gdzieś czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać ta Madonna nie była dla Ciebie, ale wierzę, że inna czeka tylko by zamieszkać w Twoim domu.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. na pewno gdzies czeka ta jedyna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykre,bo się nastawiłaś:))))Patrzę na tego Twojego kochasia:))jaka to jest słodka mordka:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda , bo jest piekna ! A moze zaproponowac mu wiecej ????

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście piekna,bardzo mi sie podoba.
    U Ciebie tez tak zimno?

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście piękna Madonna.Też bym taką chciała.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niby wiele figurek się spotyka i tu i tam, jednak bardzo żadno powstaje natychmiastowa więź.
    Myślę Kaprysiu, że Twoja jeszcze się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jest zniszczona, ale jaka piękna...
    też bym żałowała...
    o tyle dobrze, że Pan nie wyłudził jak mniemam od Ciebie pieniędzy.
    serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna - przykre są takie sytuacje :-(
    Ale ja wiem że gdzieś jest Twoja Madonna :-)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie, śliczna i taka nadgryziona zębem czasu. Szkoda. Ale jestem pewna że gdzieś już na ciebie czeka równie piękna i znajdziesz ją przypadkiem, tak jak ja moją znalazłam :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wierzę, że co komu przeznaczone to nieuniknione, więc pewno niebawem będziesz posiadaczką swojej Madonny. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekna jest. Zycze powodzenia w poszukiwaniach:)

    OdpowiedzUsuń
  18. A mi właśnie wczoraj udało się na allegro kupić figurkę Matki Boskiej.Innej niż ta Twoja na zdjęciu, bo ceramika jest jednokolorowa-beż ale też wygląda na dość starą. Mam nadzieję ,że obędzie się bez takiej sytuacji jak u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  19. na pewno jest gdzieś taka madonna pisana tylko Tobie i trafisz na nią.
    pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń