sobota, 11 lutego 2012

Sobota tuż przed południem ...

Mam sprzątać w Galerii - sobota dzień porządków tu i w domu ....
a piesio co robi ????

O proszę !!!



Mówi pies: " Ale o co Ci chodzi ????
Zajmij się swoją robotą i nie gadaj tyle !!! "




Kochaszor nie bardzo przepada za odkurzaczem, na szczotkę do zamiatania szczeka ( choć to rasa, która mało dobywa z siebie głosu ...) zatem postanowił zemścić się za zamieszanie podłogowe na szczotce...

Pańcia mówi: " I tak, Ci to nic nie da, przecież mam drugą szczotką, którą sprzątam, jak chcesz to obgryzaj !!! "

I tak mijają słoneczne chwile ...mamy trochę radości i pracy, ale jest miło ;-)

Kochana dla Was na cały weekend dużo uśmiechu i słońca !!!!

35 komentarzy:

  1. Aguś moje pieski to dostają wariacji jak tylko włączę odkurzacz ale to nie trwa długo, potem gdzieś z dala się chowają! ;)
    Śliczny ten Twój małomówny! ;)
    Również miłej soboty!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam , oj tam :)) W sprzątaniu Ci chciał piesio pomóc. Pozdrawiam weekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki słodki, że nie sposób się gniewać na niego za tę szczotkę:) Dziś u mnie też sprzątanie mnie czeka i tak czekam na wenę do nieubłaganego:D

    OdpowiedzUsuń
  4. z takim pomocnikiem szybko skończysz porządki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale słodziak :) Moje dwa psiunki na szczęście tolerują odkurzacz ale to one są powodem ciągłego odkurzania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ masz pomocnika ;))
    moja sunia też za wszelką chce pomagać w odkurzaniu, nie tylko dobiega i podgryza szczotkę, co strasznie głośno przy tym szczeka! ojjj, ciężkie są wtedy te decybele ;)
    uściski i dużo ciepła!!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodki psiaczek.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. No przecież Ci pomaga w ten swój uroczy sposób. Jest kochany.
    Pozdrawiam i draputki dla Kochasia.
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny piesio Kaprysku! :))

    A ja weekendowo zapraszam Cie na CANDY :D

    http://mysweetie-shop.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki kochany łobuziak :))
    a jaki niewinny :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodziak z Twojego psa. Post bardzo optymistyczny, cały czas mam uśmiech na twarzy, ale o to właśnie chodzi o pogodę ducha bijącą z twojego postu.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja sunia na hasło "sprzątanie" chowa się w kącie i przeczekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ma psotne spojrzenie :) a mój pies uwielbiał walczyć z odkurzaczem :) zapraszam na candy, może coś Ci spodoba, pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  14. Aguś przesłodki jest ten Twój piesek:) Pewnie sprzątanie trwa dwa razy dłużej, ale czyż można się na takie cudo długo gniewać:))
    Pozdrawiam Basia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Twój psiuncio jest niesamowity! Z jakim zapałem męczy tą szczotkę! Również życzę miłego wekendu!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak to co robi? Pomaga:)))Piękny i pracowity:)A ten nos taki cudnie czarny, ach.
    Minęła kolejna sobota, a ja znowu się nie wybrałam poznać najpiękniejszego, bo niestety tylko sobota wchodzi w grę, ale kiedyś ta chwila nadejdzie i wytarzam się z nim po Twoim galeriowym dywanie, tak, że nie będziesz już musiała sprzątać;)Pozdrowienia ślę i drapanko zauszne łaciatemu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. a ta oburzona mordunia:)))))cudny:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Agus ale masz tam wesolo, pomocnik pierwsza klasa;)
    milego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  19. ale ma fajny pyszczek,oh ja nie potrzebujesz odkurzac

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo sympatyczny piesio!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale z jakim zaangażowaniem to robi, aż oczy mruży. :) Tobie również słonecznego weekendu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  22. dwie indywidualności..ale za to jakie:) jestem pełna uznania:) pozdrawiam i miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja Kika też ma awersję do odkurzacza :) A już nie daj Boże jak zbliżam się z nim do jej posłania... ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Agnieszko, no zawsze jak patrzę na tego Twojego psiaczka to mi On przypomina tego smoka z "Niekończącej się Opowieści"... tej pierwszej wersji z lat naszego nie pamiętam czy jeszcze dzieciństwa czy już z lat młodzieńczych:):):)
    No zmienić mu tylko maść na białą i wypisz wymaluj:):):)
    serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jest boski !! Taki do tarmoszenia i pieszczot :)
    A ze trochę rozrabia taka uroda szczeniaka :))
    buziaki kochana i słonecznej niedzieli życzę :****

    OdpowiedzUsuń
  26. Słodziutko:)) Pozdrawiam ciepło Agnieszko:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Na jego miejscu też bym chciała rozprawić się z tą maszyną, która robi wrrrrr ;)))
    Uściski Agnieszko i uszkodrapki dla Kochasia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajny ten Twój piesio.... I jaki już duży :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moja psina przy każdym odkurzaniu toczy walkę na śmierć i życie z potworem-odurzaczem.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Słodki ten Kochaś:)))Mój Franek ucieka przed odkurzaczem:))

    OdpowiedzUsuń
  31. Nasza Fiszka tez sie wscieka, gdy slyszy odkurzacz - ta jej zlosc trwa od 10 lat:-))))))))))))))
    Ale Twoj jest taki slodziak, ze...niech sobie podgryza co chce, byle nie zaszkodzilo:-))))
    Pozdrowienia Agus:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jaki słodziak :-)
    no jego mina mówi o co pańci chodzi ;-) jak on się tak grzecznie bawi ...
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  33. Aguś rozkoszny jest ten Twój psiak i jak już urósł :).

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale śliczny :) Uwielbiam tę rasę,ale mam troszkę większe psiaki.Natomiast Cavaliery są w czołówce mojej listy ulubionych ras.Pozdrawiam
    P.s. Ja za to mialam sobotę pracowitą ;) .Czasem takie niespodzianki wychodzą w domu,że głowa boli albo plecy hihihi

    OdpowiedzUsuń