W ostatnich dniach skończyłam nieco upaćkaną szkatułkę z motywem dziewczynek.
Szkatułka już w nowym domu, to mogę ofocjalnie ją Wam przedstawić.
Oto ona.
Wieczko mocno wylakierowane i nie ma że boli ;-)
Tak musi być, bo lubię żeby było dobrze ;-)
Wspaniałe spękania z efektem popęknaego szliwa na porcelanie, wtarta złota Porporina.
Nareszcie mam preparat, który spełnił moje wymogi dotyczące tego efektu.
A wszystko to dzięki temu dwuskładniokowemu preparatowi ;-)
I teraz przyszła pora aby obwieścić powstanie w sieci nowego sklepu z materiałami do dekupażu.
Warszawianki będą mogły osobiście spotkać się z przemiłą osóbką o imieniu Ania z blogu Decoupage Garden, jeśli chcecie odwiedzić sklep Ani wystarczy klikąć tutaj
Ten i inne wspaniałe preparaty i lakiery napewno tam znajdziecie.
Żeby było jeszcze fajniej Ania zorganizowała Candy klik tutaj
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających !!!!!!!!!!!!
Dobrze że szkatułka już w nowym domu bo jakbym do Ciebie zajrzała to chyba bym Ci ją skradła :) Jest prześliczna i spękania wyszły świetnie!!! A lakierowałaś Boną? Bo faktycznie powierzchnia lustra jest piękna :)
OdpowiedzUsuńA poza tym - dziękuję :* I Ty już wiesz za co :*
PS. Pokazuj krzesło!!! :D
Aniu oczywiście, że Boną ;-)
OdpowiedzUsuńAle przy tym preparacie nawet nie trzeba tak dużo warstw ;-)
Krzesło mam w domu, muszę je przytargać do zdjęcia ;-)
A
Aguś szkatułka jest przecudna! Strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten motyw, zresztą chyba o tym wiesz! ;)
Miłego dnia zdolna Duszyczko!
Przykro mi, nie dałam rady do Ciebie dotrzeć w czwartek. Może innym razem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziś ogłaszam Cię Mistrzynią Spękań :) Skrzyneczka jest po prostu przeeeepiękna! :) Uściski serdeczne
OdpowiedzUsuńPudełeczko Śliczne... A firmę "aniołkową" z materiałami do decu znam i baaardzo lubię... :)
OdpowiedzUsuńPS. Klosik się już kończy robić :)
Ach, ach, ach cudna szkatułka i widać rękę mistrza. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAch jaka śliczna ta szkatułka...cudowna!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Przepiękna szkatułka i jak lśni ! Cudo !Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne to pudełeczko wyszło! Baaardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSpękania piękne, ja taki efekt osiągam tylko za pomocą gumy arabskiej, choć używamy takich samych preparatów:)) W sklepie już byłam, fajnie, ze powstał:)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzkatułka prześliczna. spękania fachowe i piękne :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka i te cudowne spękania !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Twoja szkatulka jest przepiekna :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka wspaniała. Taki preparat muszę koniecznie sobie kupić, tylko, czy będę umiała go dobrze zastosować???
OdpowiedzUsuńIdę poszperać w sklepiku :)
Pozdrawiam
tak szkatułka wyszła urocza!A sklepik już znam!Fajnie że Ani sie udało:)
OdpowiedzUsuńPięna szkatułka. Super te spękania, takie... duże :) Ja takich nie potrafię zrobić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Przecudowna szkatułka!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
A ta skatułka jest ...... moja moja moja!!!!!!
OdpowiedzUsuńOj, zazdroszczę Dysiakowi;) bo szkatułka prześliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Śliczna szkatułka Aga:)pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńA myslałam, że to efekt Heritage ;-) To może też nabędę te spękania, bo tańsze ;)
OdpowiedzUsuńSzkatułka- jak wszystko- super!
Piękna szkatułka!!! A tę Bonę to w zwykłym budowlanym dostanę? Zaintrygowałaś mnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, ależ cudnie wyszło, niesamowicie delikatnie i romantycznie :)
OdpowiedzUsuńPiękny motyw. Spękania plus ten błyszczący lakier wspaniale do niego pasują.
OdpowiedzUsuńSzkatułka prześliczna. Nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze :)
pozdrawiam
Prześliczny prezent dla Dysiaczka, aż oczy się cieszą! Pozdrawiam. :)))
OdpowiedzUsuńpiękna szkatułka
OdpowiedzUsuń