Kilka dni temu popełniłam takie serduszko.
Pierwsza warstwa to ciemno brązowa farba, następnie relief wykonany przy pomocy szablonu - wypełnienie masa szpachlowa, nastęnie przetarłam brzegi świecą i pomalowałam turkusową farbą akrylową.
Kiedy wszystko porządnie wyschło przetarłam całość papierem ściernym: brzegi tak aby pojawiła się brązowa farba a relief został wygładzony z nierówności.
W rzeczywistości kolor turkusowy bardziej nasycony a nie wpadający w niebieski jak na fotkach.
Super efekty można osiągnąć na wielu przedmiotach stosując tą metodę, mam nadzieję, że niebawem będę mogła zaprezentować wam inne przedmiociki zdobione w ten sposób.
Wszystkim odwiedzającym z serca dziękuję za każde dobre słowo, które tu zostawiacie.
Oj bardzo mi się podoba, bardzo, bardzo ! W ogóle lubię do Ciebie zaglądać, zawsze piękne, klimatyczne prace :)
OdpowiedzUsuńśliczne Aga :)
OdpowiedzUsuńPS Nie dostałam jeszcze @ od Ciebie:)
Śliczne serduszko!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serducha,kolor turkusowy też,więc Twoja praca podoba mi się bardzooo!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne to serduszko i z Twojego opisu wydaje sie byc latwe do wykonania, ale to pewnie tylko pozory, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!:)))
OdpowiedzUsuńBuźka Aguś!:*
Fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Piękne serducho! Pobobają mi się przecierki i reliefy, nadają przedmiotom szczególny klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo zacne:) Uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńbardzo udane serducho:)
OdpowiedzUsuńReliefy i przecierki dają fajne efekty, a z tym turkusem świetnie. Mnie też zdjęcia turkusów przekłamują kolor:)))
OdpowiedzUsuńZerknij do poczty:))
Piękne serce ! to zestawienie turkusu z brązowymi przecierkami wyszło fantastycznie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pikne!!!
OdpowiedzUsuńNabrałam ochoty na wypróbowanie tej techniki:) Tylko kiedy? KIEDY????
OdpowiedzUsuńUściski ślę pourlopowe:)
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Teraz już chyba wiem jaki kolor zagości u Ciebie na dłużej.;) Serducho przecudne!:)))
OdpowiedzUsuńPiękne serducho :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne to serducho! :)
OdpowiedzUsuńPiękne i takie wakacyjne! Muszę w końcu i ja zaserduszkować nasze cztery kąty :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne :) Takie soczyste... :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne to serducho:))))Chciałam Ci się pochwalić,że mam taką samą koronę od Agi jak Ty:)))i jest cudnaaa:)))))ależ jestem hepi:)))Ja też zawsze zdzierałam wosk papierem ściernym,ale na zlocie dziewczyna pokazała zdzieranie wosku linijką drewnianą i powiem Ci,że efekt był bardzo ciekawy,bardziej zbliżony do naturalnych otarć,takie naturalne postarzenie:))i tak sobie myślę,że człowiek całe życie się uczy i to jest fajne:)))pozdrawiam Cię cieplutko:)))))))
OdpowiedzUsuń:):)
OdpowiedzUsuńCudne, popełniaj takich wiecej bo cieszą moje oczy:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A widzisz, i Ciebie też ("fioletową dziewczynę") dopadł turkusik ;-))) Ja też popełniłam kilka cosiów turkusowych ;-)
OdpowiedzUsuńDziś zagladam, a tu tyle postów mnie omineło:(
OdpowiedzUsuńPięknościowe te serducho!
Pasuje do krzesełka:)
Sliczne!!!!
OdpowiedzUsuńA wiesz...cos ostatnio turkus za mna chodzi...Mysle o lazience...Polacze chyba blady turkus z kremem...
Aguska serca sa sliczne - powtarzam sie , wiem a te reliefowe wzory - nadaja szyku
Buziaki sle!
wyszło naprawdę pieknie...i te brązowe przecierki-miodzio:))
OdpowiedzUsuń