... jakby tego za oknem było mało ...
Bombki ze Skrzatami piekącymi ciasteczka.
Na zdjęciu troszkę mało widać, ale nałożyłam na nią spękania firmy Perffeto.
Oczywiście kropek też nie mogło zabraknąć ;-)
W sesji dzielnie bała udział paterka z ptaszkiem dostępna w galerii ;-)
Pozdrawiam i zapowiadam się, że niebawem następne bombki, bo jeszcze trochę do prezentacji zostało ;-)
U mnie mało tego śniegu, buuu, z przyjemnością popatrzyłam na ten bombkowy:))
OdpowiedzUsuńCo by tu wsadzić pod klosz, hmm? Twoje świece bardzo pasują:)))
Piękne bombeczki, a te ze skrzatami super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne jak wszystkie dotychczas pokazane! aguś ile Ty tego w sumie narobiłaś, pracuśko jedna?!
OdpowiedzUsuńKajuś zmartwię Cie, to jeszcze nie koniec a nie prezentuje wszystkich, bo bym Was zamęczyła ....
OdpowiedzUsuńSnow ja czekam na aranżację klosza, świece fajny eksponat ;-)
śliczne te bombki! bardzo fajny pomysł♥ całuski dla Brzusia
OdpowiedzUsuńWspaniałe ozdoby. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi cóz dodać---urocze:)
OdpowiedzUsuńNiechaj ziemię rozśpiewa kolęda,
OdpowiedzUsuńKażdy dom i każdego z nas,
Niechaj piękne Bożonarodzeniowe Święta
Niosą wszystkim betlejemski blask.
Zdrowia szczęścia i wszelkiej pomyślności życzę dla Ciebie i Twojej rodziny:)
Pierwszy raz widzę takie bombki. Są na prawdę rewelacyjne.
OdpowiedzUsuń