.... czy co...
Aż się boję pomyśleć...
Zdradzam fiolet, na poczet turkusu ...
Same oceńcie.
Ostatnio opanowało mnie turkusowe szaleństwo, pomalowałam sporo różnych rzeczy w tym kolorze.
Zapraszam do oglądania, mojej radosnej twórczości.
Jako pierwsza była szkatułka, bo dostałam od Ani serwetkę Green Gate.
Serwetka do nabycia tutaj.
Serwetka do nabycia tutaj.
Metalowy obrazek "wypożyczony " z zasobów sklepowych.
Następnie serduszko- tablica przetarte biało farbą a następnie turkusową.
Przy okazji garść turkusowych inspiracji ;-)
Następna była okrągła taca.
Malowana farbami Autentico i pokryta woskiem brązowym również tej firmy.
Kawka i ciasteczko podane na takiej tacy smakują wyśmienicie ;-)
Na koniec, chodząc po domu i szukając co by jeszcze zmalować, wpadło m w ręce trzymadło do ręcznika papierowego i co z tego wyszło ?
Puszeczki z porcelanową gałką dostępne tutaj.
A ten i inne uchwyciki dostępne tutaj.
No to tym razem poszalałam ;-)
Wytrwałym do końca postu dziękuję za uwagę ;-)
O! turkusik! bardzo ożywczy kolor.. Ja na razie zgaszone biele, beze szarości i miętowy ale ciągnie mnie do koloru. Wszystko wyszło super ale taca mnie urzekła:)
OdpowiedzUsuńBo kobieta zmienną jest ;) Myślę, że jeszcze zaskoczysz nas zmianami- tymczasem wspaniałości stworzyłaś w turkusach jak na wiosnę przystało, bo niekoniecznie ona musi być zielona, by zachwycać ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor :)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście poszalałaś, ale i ja zmieniam fiolet na coś innego, bo na taką pogodę i pastelowe piękności wydaje się być zbyt ciężki i dołujący.Przynajmniej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWytrwałam do końca i jeszcze mi mało. Piękne prace, turkusik pięknie wygląda na każdym przedmiocie.
OdpowiedzUsuńKażdy potrzebuje czasem zmiany koloru:))ale nie wierzę ,że do końca odejdziesz od fioletu:)))))piękne prace poczyniłaś:)))a serwetka jest piękna:))))
OdpowiedzUsuńOoo, jak cudnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten kolor . Ale taca jest po prostu boska.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mnie to możesz zdradzać fiolety bo turkusy są mi chyba bliższe :D
OdpowiedzUsuńA dlaczego tylko w jednym kolorze ? Myślę,że ciekawiej jest zmienić co jakiś czas swoje upodobania - ja lubię i fiolety i turkusy, do tego szarości i róże i zależności od pory roku lub nastroju wybieram to co akurat mi bardziej odpowiada.Twoje turkusowe robótki bardzo mi się podobają !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Turkusowo Ci, i też ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńKobieta zmienną jest, więc kolory też sobie może pozmieniać. Pięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam turkus.... piekne wszystko Agnieszko.
OdpowiedzUsuńTaca boska :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie i dech mi zaparło - tyle mojego ukochane fioletu. Nie zmieniaj go proszę na turkus. Turkus jest trendem przejściowym - fiolet jest modny zawsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Piękne turkusy, mnie się bardzo podobaja, mam turkusową łazienkę, ale fiolety nadal u mnie królują.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNo i znowu te piękne puszki przed oczami mi kładziesz ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)