Od dawna leżała, schowana i zapomniana.
Pomyślałam, że mogę na niej nieco poekperymentować a jak się nie uda, to nie będzie jej szkoda ...
Mocno zniszczona była.
Pomyślałam, że mogę na niej nieco poekperymentować a jak się nie uda, to nie będzie jej szkoda ...
Mocno zniszczona była.
Wersja pomiędzy ;-)
Pomalowana farbami kredowymi i nałożonym motywem z szablonu.
Kolor szaro - niebieski był na początku.
Pokropkowałam ją nieco, wytarła brzegi, następnie położyłam wosk naturalny.
Całą noc lewżakowała sobie i wysychała, na drugi dzień w ruch poszedł ciemny wosk.
Nakładałam go dwa razy raz delikatnie, drugi raz tylko w miejscach gdzie miała wyglądać na mocno patynowaną.
Mam nadzieję, że efekt postarzania wyszedł naturalnie ;-)
Rączki brakowało, ktoś wcześniej zrobił ją ze starego paska, ale nie zmieniałam jej, mam tylko pomysł, żeby zrobić jakąś fajną zawieszkę, pewnie niebawem coś wymodzę.
Obecnie pracuję nad innymi przedmiotami - z serii, zapakuj coś do środka ;-)
Ale o tym w następnym poście ;-)
Pozdrawiam !
wyszła super i ten szablon w karo jets boski, szkoda że go jednak nie kupiłam bo efekt daje świetny:)
OdpowiedzUsuńWalizka wyszła cudnie!!!!!! Odgapiłam od Ciebie pomysł na pudełko, tylko postarzać nie będę. Mam nadzieje że się nie obrazisz. Niedługo u mnie następne malowanki. Skończyłam biurko i kończę komplet na nie.
OdpowiedzUsuńNie no wyszła bosko! Gratuluję może i ja skuszę się na zmianę mojego nabytku. ..
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Ma klimat!
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuję BARDZO za lampkę :)) tzn stelaż do lampki :)) piękny jak na zdjęciu.
Wspaniała walizka! To postarzanie udało się świetnie, a motyw karo pasuje do niej idealnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna ! Chyba się pokuszę o farby kredowe ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowna Agnieszko, po prostu cudowna! :)
OdpowiedzUsuńJest absolutnie wyjątkowa! PS, Pauje do stoliczków Edyty:-))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba zmiana. Patyny jest tyle ile trzeba.
OdpowiedzUsuńTeż muszę odnowić starą walizkę, która służy mi jako eksponat na przytulasie.
Miałaś dobry pomysł: farby kredowe i szablony. Chyba też wymodzę coś w tym kliemacie ;-)))
Cudnie ją zrobiłaś, jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńCudnie ją zrobiłaś, jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńFajnie odnowiłaś tę walizkę Kaprysiku, w rombach jest jej bardzo do twarzy. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper przemiana:)
OdpowiedzUsuńWyszła rewelacyjnie i jak najbardziej realistycznie :).
OdpowiedzUsuńFajna.
OdpowiedzUsuńSentyment mam do takich walizek. Gdzieś w piwnicy taką widziałam. Pięknie ją odnowiłaś - postarzyłas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowna ! Kolory i te romby , rewelacja !
OdpowiedzUsuń