Ja już odliczam dni do wiosny ;-)
Dziś przedstawiam Wam lawendową szkatułkę.
Troszę pochlapana i pomaziana ;-)
Motylek ze sklejki zakupiony w firmie Eko-Deco, perwotnie był magnegem, ale samego magnesu nie montowałam, tylko przymocowałam do wieczka szkatułki.
Oczywiście kropek nie mogło zabraknąć.
Moja asystentka zamiast pomagać w sesji wąchała hiacynty ;-)
Wiosenne akcenty pojawiają się w domu, w miejsce chwanych właśnie bożonarodzeniowych.
Przecież pomagam w aranżacji planu zdjęciowego ;-)
Tylko muszę zobaczyć co w środku schowałaś ;-)
Słodka jest:)
OdpowiedzUsuńSzkatułka w moich ulubionych fioletach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjej... :) Jak szybko Twoja Pomocnica rośnie Agnieszko. :) Chyba drożdże dajesz jej do picia. ;)))
OdpowiedzUsuńAch jak cudnie wiosną powiało. A co jest schowane w skrzyneczce? Może smakowite herbatki owocowe? :)
Uściski serdeczne dla Was od nas :)
Śliczne pudełko a uroku nabiera większego z Oksanka w tle. ;-) piękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńFajna szkatułka, ale Twoja pomocnica szybko rośnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna skrzyneczka, ale asystentka cudnej urody:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wiosenna kasetka przyzywa słońce i dziś akurat tak było. Prosimy o jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMała słodka księżniczka w kwiatach:))))
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia!!! A praca jak zwykle zachwycająca:)
OdpowiedzUsuń