Mini szafeczka do powieszenia - już kiedyś podobną robiłam tylko w kolorze antycznej bieli - Antiek Wit, dziś w jasno szarym kolorze.
Tradycyjnie ( i do znudzenia albo nie ) malowałam farbą Amazona.
Kolor
Brzegi szafeczki tylko delikanie przetarte, tylko górna gałeczka mocniej przetarta, wychodzi kolor orzechowy.
W sesji dzielnie brały udział: filiżanka ręcznie malowana - ze zbiorów domowych, Piwonie w różowym kolorze i serduszko zawieszka dostępne w sklepiku,
Pozdrawiam wieczorową porą !
Wiesz Aguś, że ja taką szafeczkę kilka lat temu spaliłam oj głupia ja głupia! ;)Tylko nie miała dzyndzelka po środku! Na szczęście lista głupot u mnie krótka więc mogę sobie te przewinienie wybaczyć....Sesję już podziwiałam i z chęcią kiedyś do Ciebie przybędę nie koniecznie na kawkę! ;) Z naciskiem na słowo kiedyś! ;) Uściski!
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona Agnieszko - jutro tu wrócę do ciebie - serdeczności ślę - Marii
OdpowiedzUsuńszukam jej w sklepie i nie widzę:))czy jest do sprzedania i za ile?pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzafeczka piękna, bardzo żałuję że nie pasuje do wystroju mojego mieszkanka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szafeczka cudna! Zdjęcia też!
OdpowiedzUsuńwróciłąm bo wczoraj nie powiedziałam - cuda to dla mnie są - jeny a jak tak mało miejsca w mieszkaniu - serdeczności ślę - Marii
OdpowiedzUsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam cię Aga do mnie po odbiór wyróżnienia - nominowałam cię do LBA - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuń