Większe zamówienia jeszcze czekają na odbór, zatem zgodnie z moją zasadą nie są "wystawine na widok publiczny".
Ale przecież "się nie lenię" ;-)
W ubiegłym tygodniu powstała mała szafeczka, można ją z czystym sumieniem nazwać nocną.
Malowana farbą kredową, kolor Vert de Blue
z odrobiną bieli.
z odrobiną bieli.
Lampkę już kiedyś Wam prezentowałam, dziś okazało się, że dobrze się razem prezentują.
Subtelną jej ozdobą jest porcelanowa różana gałeczka.
Czy się Wam podoba ?
Kolejne meblowe formy już za chwilę.
Ta komódka szuka dobrego domu, zatem jak przemówiła do czyjegoś serca i chce ją kupić zapraszam na priv.
Do zobaczenia niebawem.
Pięknie:)
OdpowiedzUsuńSzafeczka bardzo mi się podoba, a gałeczka dodaje jej uroku
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podoba się, nawet bardzo! A ta gałeczka, to wisienka na torcie. Piękne!
OdpowiedzUsuńszafeczka jest rewelacyjna Aguś - za mało mam miejsca - bo bym ją sobie chciałą - ale nie można mieć wszystkiego co się chce - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńWow, boska ta szafeczka :)
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy,piekna,sama tez zaczelam farba kredowa,fajna robota,bo mam meble z woskiem, ale to chwyta farba kredowa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Irena