piątek, 22 maja 2015

Owocowa taca w sam raz na piknik.


Ponieważ duże formy jeszcze czekają na sesje zdęciowe dziś dekupażowa taca.

A ja z Roksanka mamy piknik - każdemu chwila wolnego się należy, mamie też ;-) mały wypadzik na świeże powietrze.


Wszystko dla Małej Damy, było jabłuszko, ciasteczka i soczek ;-)


Taca dość duża pomieści całkiem spore śniadanko ;-)


Na całości lakier matowy.


Oczywiście dużo kropeczek, tym razem w dwóch kolorach, czerwonym i granatowym.



Wszystkie motywy oddzielnie komponowane i klejone.



Taki słodki przerwynik dnia dzisiejsego.