wtorek, 9 lutego 2016

Wysyp małych szafeczek - zaległe prace.

Szafeczki nocne dla Niej i dla Niego ;-)
Dużo pracy, ale każde wyzwanie zwiększa tylko motywację do działania.
Zatem do dzieła.


Kiedyś w miejscu otworu było włożony materiał, przykryty szybą.


Na blaty została położona sklejka, aby zaślepić otwory, myślę że dzięki temu szafki nabrały eleganckiego wyglądu.



Reliefy tradycyjnie przetarte ;-)
Całość malowana farbą Antiek Wit firmy Amazona.




Kolejną szafeczką jest mały mebelek.
Na blacie został zastosowany taki sam patent co w parze szafeczek.


Całość malowana i brzegi lekko przetarte.


Wszystkie szafeczki powstały w listopadzie, teraz dopiero je prezentuję.
Od poniedziałku ręka już bez gipsu, ale nic jeszcze robić nie mogę i pewnie jakiś czas tak zostanie ...
dobrze, że mam jeszcze trochę nie publikowanych prac ;-)

Pozdrawiam

15 komentarzy:

  1. Aguś śliczne szafeczki! Dużo zdrówka, mam nadzieję,że wszystko dobrze się ułoży!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne szafeczki. Życzę powrotu do pełnej sprawności. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko, jakbym takie szafki na strychu znalazła, to bym pewnie wyrzuciła myśląc, że nic już się z tym nie da zrobić. A tu patrz, jakie cudneka powstałe, odmłodzone, odnowione, wypiękniałe, superrrr!
    Aga, wydmuszki dostałam, są piękne, duże, czyściutkie, superantskie..., tylko ozdabiać! Bardzo dziękuję!
    No i szybkiego powrotu do sprawności życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo zdrowia.
    Piękne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne te szafeczki:))
    zdrówka życzę:))kąp sobie rękę w szarym mydle,pomoże wrócić do sprawności:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Szafeczki pięknie odnowione . Zdrowiej :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Szafki super, widać ile pracy wymagały. Dla Rękodzielnika ręka w gipsie to bieda prawdziwa :( Szybkiej rehabilitacji życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnieszka pięknie wyszły te szafeczki. Warte są Twojej pracy.
    Pozdrawiam z płockiej Starówki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna metamorfoza, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń