piątek, 16 grudnia 2011

Pudełka z zapałkami w nowej szacie.

Czasami tak mam, że pomysł mnie dusi i żeby nie wiem co muszę zrobić, bo inaczej mnie nosi ...
Tak było też tym razem...
Już dwa tygodnie tem kupiłam dużą paczkę zapałek z pomysłem na ozdobienie, ale musiały chwilę poleżakować...
Wiecie ja to jakaś dziwna jestem,,, powiecie nic nowego, zapewne tak !
Mianowicie zapalanie świec to tylko zapałką a nie żadną zapalniczką !!!
Bo inaczej to cała magia znika ...

Tak jak pomyślałam, tak i zrobiłam.
Oto efekt pomysłu.




Tak prezentują się pojedyńczo.




A tak w bałaganie ...


Prawidziwie magiczne zapałki ;-)
zawsze były brązowe lub zielone a tu niespodzianka niebieskie !!!


Skoro o zapałkach mowa, tak na szybko powstały nutkowe świeczki, co by ;-) był komplecik ;-)






Na tym dziś koniec idę kleić bileciki do prezentów ;-)
Jak nie będę się wstydziła ich zaprezentować, to pewnie jutro pojawią się na blogu ...

Pozdrawiam słonecznie i życzę udanego weekendu !!!!

34 komentarze:

  1. AGUŚ ALE JA SIE Z TOBĘ ZUPELNIE ZGADZAM..JUŻ KEDYS MIAŁAM OZDOBIC SWOJE ZAPAŁKI...TAK MNIE DRAŻNIA TAKIE CZERWONE-Z BIEDRONKI:)....A TE TWOJE -PIEKNE-STYLOWE-POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  2. ale była chwila grozy co ?:))
    Pudełeczka cudowne ,swieczuszki też
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne zapałki, bardzo klimatyczne i delikatne, zachwycające....
    Pozdrawiam ciepło;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko wróciło:)

    Pudełeczka prześliczne.Pięknie je ozdobiłaś:)

    Ciepło pozdrawiam Agnieszko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj Aguś myślałam właśnie o zapałkach, że fajnie byłoby je właśnie tymi starymi fotografiami przyozdobić...
    Ale, że żadnych nie posiadałam więc pozostałam tylko na myśleniu! ;)
    Twoje są śliczne i pomyśleć, że to tylko zapałki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudne:)i świeczki i zapalki, widzialam ostatnio w dużych opakowaniach z pięknymi grafikami, ale pomyśląlam,ze sama sobie lesze zrobie, a ty tylko mnie utwierdzilaś w tym postanowieniu,podrawiam:)ps.doszło?

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne, przeurocze i w ogóle prze ;D uwielbiam takie retro drobiazgi, cudownie Ci powychodziły ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy bym nie pomyślała, że mogę się tak zachwycać pudełkiem zapałek ;p
    przepięknie to wymysliłaś

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne!!! Ja jeszcze trafiłam na zapałki z pomarańczowymi i zielonymi łebkami :)
    Pozdrawiam Cię już świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie się prezentują :) I zapałki i świece :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne te pudełeczka:) ja wczoraj również zrobiłam świąteczne pudełeczko na zapałki, ale tylko jedno:)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczny pomysł i jak zawsze idealne w każdym calu wykonanie. :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. fajnie wyglądają, ja miałam podobny pomysł - ozdobiła pudełka świątecznie:)
    pozdrawiam magda

    OdpowiedzUsuń
  14. cudne!!!!!!!!mi ostatnio trafiły sie zapałki z białymi łepkami:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. łał ale wspaniałe te pudełeczka!Ja kiedyś też wpadłam na ten pomysł ale cierpliwości starczyło mi tylko na zrobienie jednego...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekne ubranka zapaleczkom wymodzilas. Nie potrafie kategorycznie okreslic, ktorej jest "naj"... Niesamowicie zroznicowana kolekcja:-))))
    A.. teraz z "innej beczki": swiece palone na intencje Czegos lub...Kogos zapalone byc MUSZA zapalniczka:-(
    Inaczej cala magia.....leci w przestrzen:-(
    Usciski Kochana i pozdrowionka weekendowe sle!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne te pudełeczka! To niesamowite, jak dbasz o szczegóły - coś tak zwykłego jak zapałki, a w tak pięknym opakowaniu :D
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne pudełeczka! Super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tez kiedys ozdabialam pudeleczka, mysle ze o wiele piekniej sie prezetuja.
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialny pomysł, piękne te pudełeczka. I pomyśleć, że wystarczy dobry pomysł i zdolne ręce, żeby ze zwykłego pudełka z zapałkami zrobić arcydzieło!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. przepiękne pudełeczka
    ja też jestem zwolenniczką zapałek, zresztą żadnej zapalniczki nie mam w domu ;)
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  22. pięknie to zrobiłaś Agnieszko!

    OdpowiedzUsuń
  23. PIĘKNY POST I TAK MI DO DUSZY PRZYPADŁ BO PRZECIEŻ ŚWIECZKOWO-OŚWIETLENIOWY CZYLI MÓJ KONIK. DOSTAŁAM HIOBOWĄ WIEŚĆ I OD RAZU SPRAWDZIŁAM, ALE ZOBACZYŁAM ŻE OBA BLOGI SA TO SIĘ USPOKOIŁAM. WIEM ZE MIAŁAM WPAŚĆ W ZESZŁYM TYGODNIU ALE NIE DAŁAM RADY. PRZYJADĘ SPECJALNIE W PRZYSZŁYM JEŚLI WE WTOREK NIE MASZ INNYCH PLANÓW TO BYM WPADA W CIĄGU DNIA POWIEDZMY O 13.00?

    OdpowiedzUsuń
  24. I od razu zapalanie świecy nabiera nowego, magicznego wymiaru... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. przyznaję, ze to bardzo sprytny pomysł z tymi zapałkami:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. urocze pudełeczka wyszły :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudowny pomysł! Zapałki wyglądają obłędnie! Nie wpadłabym na to, podziwiam za pomysłowość i realizację projektu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Pomysł obłędny!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale wspaniałe zapałki, świece i Twoje aranżacje. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj co tam, że niebieskie, najważniejsze, że domki mają piękne :)
    też takie robiłam na początku grudnia, rozesłałam je z kartkami i zamówieniami, które wysyłałam przed świętami :)
    Fajny drobiazg cieszący oczy i przede wszystkim nie straszą ;) przy stroikach ze świecami a dodatkowo zdobią :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń