poniedziałek, 16 stycznia 2012

Krótka historia witrynki.

Jak już wcześniej zapowiadałam, dziś będzie bardzo krótka historia pewnej witrynki ;-)
Była sobie "nijaka taka" postanowiłam ubrać ją w nową szatę.
Krótki instrukatrz dla tych, którzy jeszcze tego nie robili a mieliby ochotę popróbować z jakimiś mebelkami.

Witrynka tak wyglądała tuż po odjęciu jej pleców.


Pierwsze co robimy to szlifujemy stary lakier - drobnoziarnistym papierem ściernym, najlepiej takim na gąbce, ponieważ nie porysujemy obłości mebla, gąbka dopasuje się do jego kształtu.
Po oszlifowaniu wilgotną ściereczką wycieramy cały mebelek - aby oczyścić z pyłu.


Oklejamy szkło taśmą malarską i zabieramy się za nakładanie podkładu zawiększającego przyczepność farby do przedmiotów już wcześniej malowanych, ja użyłam ( i gorąco polecam ) podkład firmy Fluger.


Dla wygody pracy najlepiej rozłożyć mebelek - jak tylko się da ;-)
U mnie niewiele było do rozmontowania, zostały zdjęte drzwiczki i wcześniej plecy.


Mebelek pomalowany podkładem zostawiamy na 24 godz do wyschnięcia, następnie nakładamy farbę akrylową.
I tu mamy pełną dowolność kolorystyczną, ja użyłam farby Dekoral kolor kremowo-beżowy.
Swój kolorek nakładałam dwa razy pierwszą warstwę delikatnie szlifowałam papierem.
Po wyschnięciu pozstaje nam odmyć ;-) szybki - bo nie ma cudów zawsze się coś z farby na nich zostaje.

Tak prezentuje się moja witrynka już po myciu i przymocowaniu zdjętych elementów.
Pierwotnie w plecach była dykta zamieliłam ją na lustro i mam nadzieję, że dzięki temu mebelek zyskał na wyglądzie.

Oczywięcie w mebelku zamieszkały moje dekupażki.






Pierwotnie był pomysł aby i sam mebelek został ozdobiony dekupażem, ale na razie zostaje bez dodatków, może za czas jakiś zmienię mu dekorację.

I tak koniec krótkiej historii witrynki.
Może moje wypociny komuś pomogą w stworzeniu nowej kreacji wnętrza ?
A może tylko niepotrzebnie się naprodukowałam .... ?

Dziewczyny przypominam, kto chce jeszcze zamówić manekina czekam na wieści - w środę potwierdzam wysyłkę z firmy, później nie będzie można już domówić.

36 komentarzy:

  1. Witrynka zrobiła się bardzo stylowa, dziękuję za "przepis" na pewno spróbuję, ale tak bliżej wiosny, żeby można było dobrze wywietrzyć mieszkanie po farbach, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witrynka wygląda baaaardzo elegancko :) Faktycznie lustro dodało jej uroku i jak dla mnie jest piękna taka, jaka jest. Uściski serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witrynka w nowym wcieleniu fantastyczna, lustro dodaje jej wdzięku. Dekupażki pięknie się w niej prezentują. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. teraz to prawdziwa piekność:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. fantastyczna:)nie ozdabiaj jej już, wyglada super taka jak jest, a za to wlaśnie przedmioty ktore w niej sie znajdują sa pięknie wyeksponowane i na nie zwraca sie przede wszystkim uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witrynka istne cudo :-)
    Jeśli chodzi o manekina to czy istnieje możliwość,żebyś go do mnie wysłała? Wiem że to kłopot,ale niestety nie mam innej możliwości odbioru :-(
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna przemiana, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Agulek jeśli chcesz to wyślę, nbapisz mi @ z adresem i jaki kolor ma mieć noga.
    Pozdrawiam
    A

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo zyskała. Naprawdę, chociaż ja lubię stare meble takie jakie są. Pomysł z lustrem super. Mam nadzieję,że w końcu uda mi się kiedyś obejrzeć ją w oryginale, chociaż ode mnie to wyprawa na drugi koniec miasta:) Bardzo proszę wymiziać biało-czarnego od cioci:)Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aga Ty moj pracusiu, witrynka jest fantastyczna i wiesz tylko pomalowana mi sie podoba, decoupage juz jej niepotrzebne. Przednioty w srodku sa wystarczajaco ozdobione:)
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała! Podziwiam całym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna ta Twoja witrynka :) Myślę, że lepiej wygląda bez zdobień, skoro tyle wspaniałości znajduje się już na półkach. Kurcze... nie moge się napatrzeć :) Jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo Aguś! Poprostu CUDO - kawał super roboty :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Agnieszko jak przepięknie...cudownie wyszło:)Witrynka rewelacyjna. Masz wielki talent!

    Pozdrawiam ciepło;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Och Agus zyskała witrynka na urodzie i to bardzo.Buziolki ciepłe choć zimowe-aga

    OdpowiedzUsuń
  16. Łał ! ale przemiana ! witrynka wygląda fantastycznie :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. witrynka jest wspaniała, to prawdziwe dzieło sztuki. nie moge sie na nia naptrzeć. wszystko co w środku to tez prawdziwe skarby.ale Ty zdolna jesteś:) wciąz patrzę i podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Witrynka wspaniała!
    Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja bym zostawiła tak,jak jest. Gusta z czasem się zmieniają.
    Cudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Oczywiście że potrzebnie! Szafy w moim przedpokoju już czekają na lifting:). Witrynka zdecydowanie zyskała na wyglądzie po zamontowaniu lustra a i dekupaże prezentują siE przez to w środku duuużo efektowniej.

    OdpowiedzUsuń
  21. Taka witrynka bardziej cieszy niż zakup nowej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniale ten mebel odszykowałaś! Idealnie pasuje teraz do twoich pięknych prac!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie zmieniłaś oblicze witrynki :) A decu w środku zyskały śliczną oprawę. Chętnie sama wzięłabym się za przeróbkę jakiegoś mebla, ale póki co nie mam żadnego odpowiedniego :)
    Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. REWELACYJNY pomysl z lustrem!!!
    Pięknie teraz witrynka wygląda!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Witryna przecudna!!! Fajnie, że własnie "tylko" pomalowana, bo zawartość całkowicie ją ozdabia. A pomysł z lustrem zamiast dykty to strzał w 10! Super. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam podobne pomysły, ale u mnie od pomysłu do realizacji nie dochodzi. Raptus jestem bardzo zniecierpliwiony. Jak efektu od razu nie widać, to dalej nie umiem robić. No a czasu brak. Może na emeryturze? Ale Twoja witrynka jet cudna. "Zazdraszczam" ;), ale tak pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witrynka wyszła świetnie. Dziękuję za propozycję pomocy przy kupnie mebla łazienkowego. Jak już taki znajdę zgłoszę się po szkoło do Ciebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Witrynka wygląda przepieknie!!!
    Pozdrawiam ciepło,
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  29. witrynka wygląda świetnie, pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  30. super ta metamorfoza- co by nie mówić, biel na mebelkach zawsze wyglada swieżo i fajnie- jestem zwolenniczką i dzięki za kursik- będzie wkrótce pomocny....

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo fajny pomysł z lustrem,bo jak rozumiem znajduje się ona w Twojej galerii.A ja kudłaty-durnowaty miałam w rękach podobną za całe 200 zł i się nie zdecydowałam,a teraz nie mogę odżałowac:)))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Piekna jest widziałam ja w oryginale i od razu mnie zachwyciła. I wstydzior mi bo moja witrynka jeszcze nie wisi :(

    OdpowiedzUsuń
  33. pieknie zrobilas ta witrynke , mysle ze to ta ktora widzialam, bez plecow.

    OdpowiedzUsuń
  34. dziękuję za ten kurs, mebel wygląda cudownie, pozdrawim

    OdpowiedzUsuń
  35. piękny mebelek!!! mam tylko pytanie czym malujesz? pędzel, wałek czy pistolet natryskowy?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń