W ostatnich dniach cały warsztat pracy pokryty był wieszakami w różnym stopniu zaawansowania dekoracji i wykańczania ... prowadzącemu ku efekotwi końcowemu, który chcę Wam zaprezentować.
Dziś tylko kilka żeby zbytnio nie zamęczać Was moimi wypocinami.
Wieszaczki najczęściej wykonuję po dwie sztuki w danym wzorze, choć nie o identycznej kompozycji.
Dobra koniec "gadania" przedstawiam wieszaczki ;-)
Jeszcze trochę motywów wiosennych ale folet zawsze u mnie na pierwszym miejscu.
Fiołkowe.
Herbaciane róże.
Róża.
Wspomnienie krokusów.
W sesji dzielnie brała udział figurka chłopca - żartobliwie zwany " Moim synekiem "
Pozdrawiam i wracam do tematu wieszaczkowego co sobie schnie i czeka na kolejną warstwę lakieru...
Mój faworyt to fiołkowa kompozycja. Jak dla mnie jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńKochana w lipcu Iwonka przyjeżdża do Warszawy więc zrobimy na Ciebie nalot. Oczywiście bez uprzedzenia.
Buziole
Oj piękne! Właśnie takie, z dużym, centralnym motywem podobają mi się najbardziej:))) Może dzięki Tobie, wezmę się w końcu za swoje:))) Dziękuję za pokaz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój faworyt: Różany z kropkami. Sorry wiem ze utwierdzam Cię w kropkowym szaleństwie, ale cóż... W tym szaleństwie jest metoda :))))
OdpowiedzUsuńPięknie Agnieszko
OdpowiedzUsuńMnie też kuszą wieszaczki....ale przed urlopem chyba dam sobie spokój:)
Ściskam ciepło
Kochana, wiedziałam, że cuda stworzysz z tych wieszaków!! Najbardziej mi się oczywiście podobają różane. :)) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych wakacji, Aguś :))
OdpowiedzUsuńSynek bardzo fajny chlopak:)))))
OdpowiedzUsuńTakie wieszaki sa niebanalne, juz widze jak pieknie prezentuja sie w szafie:)
pozdrowionka
Cudne sa Agniesiu.
OdpowiedzUsuńFiołkowe i te intensywnie różowe róże.Pięknie jest
OdpowiedzUsuńŚliczne, najbardziej kolorystycznie przypadły mi do gustu dwa pierwsze.
OdpowiedzUsuńpiękne ! Fiołkowe i różane to moi zdecydowani faworyci :))
OdpowiedzUsuńśliczne:)wszystkie:)
OdpowiedzUsuńCudne, cudne. I ślicznie wyglądają z tymi kropeczkami
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Ach, wieszaczki, wieszaczki... Już idę przelewać:)
OdpowiedzUsuńsą przepiękne i te różane i w fioletach, jeszcze czekam na lawendę :)
OdpowiedzUsuńAldonko będą z lawendą, właśnie je lakieruję ;-)
OdpowiedzUsuńWesołe i śliczniutkie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
te fiolety m,nie urzekły
OdpowiedzUsuńgratuluje
Pieknie ozdobilas wieszaczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
piękne te wieszaki.
OdpowiedzUsuń