wtorek, 24 września 2013

Butelki na nalewki i nie tylko ;-)

Pora jak najbardziej sprzyjająca powstawaniu wszelkich trunków tak % jak i nie.
Zatem postanowiłam powrócić do ozdabiania butelek.
Taka oto kolekcja wyszła ostatnio z kapryśnego warsztaciku.

Łososiowa róża.


I druga strona.


Drobne różyczki.


Z niebieskim kwiatkami.


I druga storna.


Z koszyczkiem i kapeluszem.


i druga strona.


Snopki lawendy.


I druga strona.


Fiołki.


Lawenda.




Mój ostatni nabytek - amarantowy Cyklamen.


Odwiedzjącym dziękuję, że dotrwali do końca.

10 komentarzy:

  1. Myślałam, że pierwsza butelka jest ładna, a przewijałam, przewijałam i coraz bardziej podobały mi się twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne butelki :)
    Pozdrawiam ciepło
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebieska, niebieska najpiękniejsza!
    Cyklameny w tej donicy przecudnie wyglądają.
    Pozdrawiam i ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. A zawartość dla butelek zrobiłaś? :)
    Bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, dotrwać u Ciebie nie trudno, wręcz za szybko poszło. Mnie troszeczkę na blogu poniosło, ale tak rzadko bywam, że raz na jakiś czas można.
    Kocham Twoje butelachy. Mam taką jedną i wciąż z podziwem na nią spoglądam, bo decu jest dla mnie jak czarna magia.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ naprodukowałaś, pracusiu Ty jeden! Śliczne wszystkie, najbardziej mi się podoba ta z drobnymi różami i ta w niebieskościach. Całuski dla Oxi!

    OdpowiedzUsuń
  7. Milo mi Cię poznać:) Pobuszowałam sobie po Twoich włościach, pooglądała cudeńka, które tworzysz i z miłą chęcią zostanę tu na dłużej:) Buteleczki cudne:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń