Ponieważ nie znalazłam jeszcze "swojej" figurki Madonny, pozwalam sobie pokazać Wam figurkę, którą widziałam już setki razy - jest ona umieszczona we froncie starego domu; zawsze kiedy jadę do moich rodziców w odwiedziny przejeżdzam obok niej.
Jadą kilka dni temu, postawiłam auto na środku drogi i zrobiłam jej zdjęcie.
Uważam, że jest cudowna w swym "zniszczeniu" przez czynniki atmosferyczne.
Nadal nie ustaję w poszukiwaniach takiej figurki, która zamieszkałaby ze mną.
6 komentarzy:
Piękna figurka:-)
Pozdrowienia.
Figurka ciekawa, zwłaszcza z tym wyrytym zębem czasu. Ale uważaj z tym zatrzymywaniem się na środku drogi :) bo potem trzeba szukać znajomości w specjalnych służbach :)
Pięknie wkomponowana.
Mam nadzieję, że figurka Ciebie odnajdzie. Zamieszka w Twoim domu i będzie cieszyła sobą nie tylko Was ale również tych, którzy obok niej przechodzić będą.
figurka faktycznie przyciąga uwagę, mam nadzieję, że szybko znajdziesz swoją :)
Piękna figurka! Mam w domu podobną, w niebieskiej kolorystyce-niebawem pokażę ją u mnie na blogu:)
Życzę powodzenia w poszukiwaniach!:-)))
Prześlij komentarz