Pewnego dnia Agnieszka http://zpotrzebywnetrza.blogspot.com/ pokazała na swoim blogu materiałowe kwiatki, był tam między innymi fioletowe ;-)
Oczywiście oczki mi się zaśmiały, zostawiłam odpowiedzni komentarz pod postem, westchnęłam i wróciłam do pracy.
Nieco później otwieram pocztę i co widzę...
Mail od Agnieszki, która napisała, że chce mi ofiarować jeden z fioletowych ślicznościowych kwiatków.
I tak Pocztą Polską dotarł do mnie ten urodziwy kwiatuszek.
Ma kobietka złote serce !!!
Dziękuję Agnieszko imienniczko droga za Twój podarek !!!
Jak już wiecie, że ja podatna jestem na wszelkiego rodzaju infekcje, które panują w społeczności blogowej....
I tym razem nie obyło się bez zarazy... i obawiam się, że jeszcze nie mam lekarstwa na nią....
Mianowicie: zapragnęłam straszliwie posiadać więcej kwiatków wykonanych tą metodą - nie śmiałam nękać Agnieszki proźbami o więcej ... i więcej....
Zatem metodą prób i błędów podjęłam się ryzyka i spróbowałam sama cosik stworzyć na wzór i podobieństwo już otrzymanego.
Wyszło tak ... oczywiście produkcja trwała do 1.00 w nocy ...
Tak wyglądały w wersji niedokończonej.
A tak wyglądają teraz.
Pierwszy otrzymała Hanka ( mój manekin grzecznie czekający na swoją kolej w dekupażowaniu )
Pożyczyłam jej mój sweterek, żeby nie stała taka goła ( bo to wstyd rodzinie przyniosłaby.... )
A tak wyglądają pozostałe egzemplarze - prototypy ;-)
Oj to chyba będzie przewlekła choroba ;-)
Żeby było nam bardziej wiosennie, to wczoraj skończyłam takie buteleczki ....
Są już wystawione na Pchlim Targu 2 ;-)
Dziękuję za komentarze i życzę Wam słonecznego dnia !!!
12 komentarzy:
Agnieszko dostałaś cudny podarek, przepiękny ten kwiatuszek:)Musze Ci powiedziec że Twoje kwiatowe broszki także mnie powaliły wprost sa cudownie,niewiarygodnie piękne! Szczególnie spodobałmi się drugi kwiat od końca,bajeczny:)
Co to za materiał? Ja też chcę takie cudo umiec zrobic:)
Bardzo miła niespodzianka. Broszki w kolorach do wszystkich kreacji. Pozdrawiam serdecznie
Faktycznie, też bym się nie posiadała z radości, piękna broszka. A mania bardzo pozytywna (jak się tym można zarazić?), produkuj, pokazuj, niech się oczy cieszą!
Super niespodzianka :-) Bardzo mi się podobają też Twoje broszki :-)
Broszki poczynilas cudne.
Ja tez tak mam,ze jak cos zobacze na blogach to musze cos podobnego stworzyc.Bardziej lub mniej udanego))
Butelki wiosenne sliczne.
Pozdrawiam
Takiej choroby to można tylko pozazdrościć. teraz czego byś nie ubrała to masz pasującą broszkę. A buteleczki też śliczne.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne buteleczki, a nowa pasja...broszki pięknie Ci się udały!
Jesteś niesamowita :), broszki wyszły Ci świetnie, poza tym butelki decu takie wiosenne,miło i ciepło się zrobiło, już najwyższy czas na wiosnę, a za oknem zima. Dobrze, że u Ciebie wiosennie :)
Aguś dostałaś śliczny kwiatuszek, a Twoje też są piękne i jakie różnorodne :), zdolna z Ciebie dziewczyna :), buteleczki też mi się podobają :).
Droga Kobietko-jeszcze raz radości z noszenia...
Kwiatuchy super Ci wyszły!-aga.
Zazdraszam tego podarowanego kwiatuszka!;) Uwielbiam je:) I przymierzam się do wykonania:) Musze tylko materiały zakupić:)
Masz śliczna kolekcję-będą pasowały do wielu ubrań:)
Takie podarki cieszą a jak Cię zainspirował. Kobieto uśmiechnięta jesteś wielka ;-)
Prześlij komentarz