Właśnie skończyałam trzy karafki na nalewki, wszystkie w tonacji bordo - czerwonej ;-)
W najbliższych dniach zaprezentuję inne karafki, które właśnie kończę ;-)
Ja nie bardzo znam się na robieniu nalewek, ale spacerując po zaprzyjaźnionych blogach obserwuję, że wiele z Was radzi sobie z tym doskonale ;-)
Może otrzymam od Was jakiś prosty przepisik do wypróbowania ... ???
Zatem życzę smacznych nalewek tego lata ;-)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za przemiłe komantarze !!!
24 komentarze:
Świetne :)
Oooooooooo, z takiej buteleczki pić nalewkę to sama przyjemność jest!! :)))
o matko jakie cuda !!!
a ja właśnie sprawdzałam moje przepisy nalewkowe i zliczałam ileż to potrzebuję alkoholu :PPP
buziole sobotnie :***
Widzę,że użyłaś ponownie motyw nutowy + róże. Bardzo spodobały mi sie Twoje wczesniejsze prace z tym motywem, a także pomysł na ozdabianie nutami swiec.Lubię karafki i wszelakie buteleczki o fantazyjnych kształtach, a u ciebie jest ich pod dostatkiem.Pozdrawiam
Kolejne śliczności poczyniłaś:)Patrzę i podziwiam...ach cudo te buteleczki :)Pozdrawiam :)
Wspaniałe karafki. Nalewki też podziwiam u innych.
Może się kiedyś skuszę, no oczywiście jak już będę miałą tak piękne karafki. Pozdrawiam
Очень красивые кувшины!
Piękne karafki. Ja jestem teraz na etapie likierów:) W lodówce chłodzi się likier kawowy i truskawkowy:) Jeśli masz ochotę?? Przepisy bardzo proste i parę minut roboty, a smak...
Pozdrawiam
Śliczne.Cudne. Hm... jeśli skusisz się zrobić jeszcze i sprzedać, to Twoje chętnie napełnię pyszną nalewką :))
Pozdrawiam
Paulina dziękuję *
Annasza cieszę się, że Ci się podoba.
artambrozja tylko uważaj przy próbowaniu ;-)
ABily dziękuję !!!
Peninia dziękuję za uznanie !!!
Ilonko chętnie spróbuję, skoro mówisz, że przepis łatwy ;-) prześlesz na @ ???
Magda jeśli masz ochotę nabyć którąś z karafek są wolne, zatem decyzja należy do Ciebie ;-)
Napisz @
Pięknie Ci wychodzą butelki!Te karafki są super a ta z motywem nutowym dla mnie naj!Pozdrawiam:)
Ale śliczności...a moja naleweczka z aronii-pychota... już jest w karafce od ciebie...pozdrawiam
Prawdziwe cuda!!! Ja robię nalewki, ale żadna nie jest godna takiej karafki:)
Piękne karafki zrobiłaś. Nic dodać nic ująć.
Po prostu CUDNE.
Cuda!!! Nie wazne jaka nalewka, nawet najgorsza bedzie smacznie smakowala z Twoich karafek.
Ja mam przepis na karmelowa:
2 puszki mleka kondensowanego gotowac okolo 2godz (w nieotwartych puszkach).
Jak troche przestygnie, ale nie zupelnie wystygnie wymieszac z rumem (na poczatek pol litra, ewentualnie wiecej jesli wolisz nieco umpf!)
Na prawde smaczne wychodzi!
Buziaki!
xxx
Ale boskie!!!
Ja uwielbiam likiery. Kukułkowy o kawowy mniam!
Do kukułkowego idzie puszka mleka skondensowanego niesłodzonego, 250 ml wódki i 30 dkg cukierków kukułki. Mleko podgrzewasz i rozpuszczasz w nim cukierki. Gdy przestygnie, dodajesz wódeczki. Tak samo można zrobić krówkowy tylko zamiast kukułek dodaje się krówek;)
A do kawowego idzie puszka mleka skondensowanego,ale słodzonego. Też 250 ml wódki i 3 łyżki kawy rozpuszczalnej. Można też zrobić kakaowy wtedy się daje 3 łyżki kakao:)
Pozdrawiam i się nie rozpij teraz hihi:D Przepisów masz a przepisów;)
Buziak:*
rewelacyjne! :)
Zawsze sliczne prace decoupage tworzysz i te karafki sa tez tego dowodem. Bardzo mi sie podobaja i nuty w polaczeniu z kwiatami.
Pozdrawiam
Twoje karafki są tak cudne, że i bez nalewek mogą stać :).
Śliczne :)
Karafki cudne!!! Mój Motyl obiecał, że w małżeńskim życiu będzie robił nalewki, byśmy nie musieli kupować alkoholu, a raczyć się domowym wyrobem - jeśli słowa dotrzyma, to ja pójdę na kurs decoupage, żeby zrobić mu takie ładne karafki :) Póki co pijemy domowy bailey's, a niedługo wstawię swoje pierwsze malibu :)
Karafki są przecudnej urody.
Nalewki też robię, ale nie zapisuję przepisów,
bo co jakiś czas powstaje inna. A w ubiegłym roku pierwszy raz robiłam wino. Wiśniowe. Wyszło przepyszne, więc znowu mam na nie ochotę, ale niestety, nie pamiętam receptury.
Ale na jedną nalewkę mogę podać przepis: wymieszać równe ilości soku z cytryny, płynnego miodu i spirytusu. I już po kilku dniach można degustować. Smacznego!
A podziwiając Twoje piękne buteleczki pomyślałam o jeszcze jednym ich przeznaczeniu.
W czym trzymamy wodę święconą?
To już teraz wiemy, w czym chcemy ją mieć.
Serdecznie pozdrawiam
o mamo... prześliczne:)
W takiej karafce każda naleweczka smakuje na pewno o niebo lepiej ;) podziwiam podziwiam :)
Prześlij komentarz