Zachęcona przez Anię czyli Anya.es, nęcona osobistym z Nią spotkaniem wybrałam się na Targi Rękodzieła organizowane przez galerię Las Rąk pognałam do Centrum pod adres Al. Jerozolimskie 91.
I szybciutko spieszę donieść co tam ciekawego widziałam, oczywiście relacja czysto subiektywna.
Prace Ani z bliska wyglądają jeszcze wspanialej ;-)
Istne dzieła sztuki.
Poznałam Anię osobiście i miło nam się rozmawiało a później spacerowało między stoiskami.
Kochana dziękuję że mogłyśmy się spotkać osobiście jak również za to, że ogłosiłaś na blogu fakt istnienia targów, ja pomimo że warszawianka zagoniona wiecznie nie byłam świadoma fatku istnienia takiej imprezy.
Spotkałam moją koleżnakę Agnieszkę, która maluje obrazy i porcelanę, jakby ktoś miał ochotę ją odwiedzić polecam http://obrazki.wa.pl/
Filcowane kwiaty i nie tylko są dziełem Pani Krystyny Bucewicz - Jarzemskiej.
Słodkościowe ozdoby pochodzą od Anny Grześkiewicz tu klikniesz na jaj blog
Wspaniała biżuteria u Joanny Orlikowskiej inne cuda na stronce http://joannaorlikowska.pl/
Nie mam namiarów na dziewczynę, która jest autorką tych wspaniałych ceramicznych korali.
Folkowe przedmiociki na stoisku Lasu Rąk.
Nie mogłam się oprzeć żeby nie przymierzyć tego wspaniałego pierścienia ;-)
Byłam z wizytą u Sanki podziwiać jej kocią zgraję i nie tylko ;-)
A u Patrycji oniemiałam ;-) wspaniała biżuteria z motylami !!!
Można ją odwiedzić na stronce http://witrazka.pl/
Tak tak kapeluszowi fioletowemu oparłam się, żeby nie mieć go na własność ale założyć na głowę musiałam hi hi hi
Podsumowując wieczór sobotni mogę zaliczyć do udanych poplotkowałam z Anią, poznałam kilka miłych osób.
Dostała wspaniały prezent od Ani ale było ciemno jak wróciłam i zdjęcia wychodziły straszliwie kiepskie, zatem od tym następnym razem.
24 komentarze:
Chyba tam bym zwariowała albo zbankrutowała. Albo jedno i drugie! ;)
Czarny haftowany płaszcz Aguś nie wiesz czasami czyja to twórczość?
Fajnie, że mogłyście się spotkać w realu, bardzo fajnie...
Bużka! :)
A ładni Ci w tym kapelusiku! ;)
Jaka świetna fotorelacja!!!
Wspaniała relacja! Żałuję, że ja nie mam czasu na takie imprezy. A tu tyle utalentowanych wystawców! Najbardziej spodobały mi się folkowe poduchy i słodka biżuteria :)
Ale miałaś fantastyczny dzień!!!
Szkoda,że w Gdańsku nikt nie organizuje takich spotkań :(
Pozdrawiam
Super relacja, bardzo zachęcająca.
Jak tylko dam radę to chyba tam jutro wpadnę, bo warto podziwiac.
Buziaki:)
a masz Aguś link do bloga autorki czarnych
kotów i myszy?
tośka teddies czy zośka teddies jakoś tak
Świetna fotorelacja ! Po zdjęciach wnioskuję ,że było super ;)A ile pięknych rzeczy :)
Ps.Fajnie Ci w tym kapelusiku :))
Kochana jesteś, dzięki Tobie mogłyśmy się choć przez chwilkę poczuć jakbyśmy tam były :)
Zakochałam się w tym czerwonym płaszczyku!! Kto szyje takie cuda? A w kapeluszu naprawdę Ci było ślicznie! Jakby stworzony dla Ciebie:) Pozdrawiam serdecznie :*
Ja też gdzieś czytałam o tych targach, ale niestety nie mieszkam w stolicy, ani w bliskiej jej okolicy:-(
Fajne zdjecia i przedmiociki, chociaż dzięki nim mogę oczy nacieszyć.
Życzę Tobie miłej niedzieli.
ojej, zazdroszczę Ci tych targów... u nas nie ma nic podobnego, nawet jarmarków... szkoda... :(
ale zawsze miło popatrzeć i poczytać :) dzięki CI za tę relację :))
Pozdrawiam cieplutko! :)
Mariola
cuda same :) dziewczyny maja wielki talent :*
Co za wspanialy wypad!!! Ty oczywiscie w fioletach! Kupilas cos??? Ag
Bardzo ciekawa fotorelacja, ach ten czarny płaszczyk przepiękny i ta porcelana zachwycające!
Podziwiam talenty wszystkich wystawców.
pozdrawiam serdecznie.
ps.Bardzo ładnie wyglądasz w fioletowym kapelusiku.
Ale cuda!!!Szkoda że u mnie nie organizuje się takich targów!!!W kapeluszu Ci do twarzy!Pozdrawiam:)
Och ja też lubię takie miejsca:))jak tylko wiem,że coś się gdzieś w pobliżu dzieje,mnie tam znajdziesz:))bardzo ładnie Ci w kapeluszu:)))
Dzięki za info, ja dziś rano przeczytałam i odrazu pojechałam, ale dziś niestety kilku z tych osób już nie było(:ale można powiedzieć,że to co chciałam znalazłam i dzięki nowym kontaktom wybieram się na kilka nowych warsztatów nie związanych z decoupage, a co i jak mi z tego wyjdzie mam nadzieję pokazać już w marcu na swoim blogu:))także raz jeszcze dziękuję za relację
Pozdrawiam
Roksana
Aga byłabym chora bedąc w takim -raju na ziemii.Z pwenością z uszczyplonym portfelem.Widzę na fotorelacji same piękności.
pozdrówka-aga
ps. Pradnę donieśćć iż Wasza wysokość wygląda niezwykle dostojnie w kapeluszu.Tylko stosować i podspiewywac.."damą być..."
Kochana, świetna relacja - aż żałuję, że sama nie miałam czasu połazić między stoiskami i pofotografować - będę chyba zatem odsyłać do Ciebie ;)
I pięknie dziękuję za umieszczenie moich lampworków w tak doborowym towarzystwie! Czuję się zaszczycona i nawet przyznam nieśmiało, że z Twojej blogowej rekomendacji miałam dzisiaj u siebie odwiedzających :)
Do zobaczenia na następnych targach!
Pozdrawiam,
Joanna
piekne rekodzielo!!!Poogladac i powzdychac mozna :D Pozdrawiam :)
No i co:( masz babo placek, pozostaje mi tylko żałować, że się z Wami nie wybrałam!
Następnym razem proszę mi przypomnieć, że znów będę żałowała!
Kapelusz - bombowy:)
Agnieszko...dziękuję, że byłaś Tam ze mną... że specjalnie przyjechałaś...że prezentasa cudnego przygotowałaś dla mnie... Czuję się zaszczycona faktem że mogłam poznać Cię osobiście!:))) Pozdrawiam serdecznie i za filcowanie kwiatka niebawem się zabieram wg umowy! :))) <3
Uwielbiam ogladac prace rękodzielnicze. Uwielbiam tego typu wydarzenia. PS.bardzo ładnie wychodzisz na zdjęciach:)
PS.czy jest możliwe,że zlikwidujesz weryfikację obrazkową???
Ale super targi! Aguś, ślicznie Ci w tym kapeluszu i strasznie zazdroszcze że tam byłaś. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz