Radość i cierpienie-
jedno i drugie jest cząstką
naszego życia.
Mimo że tak bardzo
pragniemy powodzenia
i niczym nie zmąconej radości,
to życie wolne od trosk
na tym świecie nie istnieje.
Czasami nie dałoby się
wytrzymać, gdyby nie nadzieja,
że wszystko zmieni się kiedyś
na lepsze, że znikną obawy,
ustanie ból, rozwiążą się
problemy i wszystko
będzie dobrze.
Nadzieję trzeba codziennie
wzmacniać.
P.Bosmans " Przepisy na miłość - czyli mały przewodnik dla serca".
Płomień świecy to moja nadzieja na lepsze jutro ...
raz pali się mocym dużym płomieniem, raz małym ale nie gaśnie...
19 komentarzy:
Agnieszko nie tracic nadziei to primo....
Nie tracic nadziei to secundo
Nie tracic nadziei to...tertio...
Pozdrawiam cieplutko!
P.S. Napisalam do Ciebie...jakis juz czas temu...
Moje drogie Kaprysiątko :) Pamiętaj,że nie jesteś sama,mimo,że większość z nas w tym blogowym życiu nigdy się nie spotkała i najprawdopodobniej nie spotka,to od wielu osób można "usłyszeć" wiele wzmacniających i serdecznych słów,a to daje nadzieję.......na bardzo dobre jutro :)Ściskam mocno
Witaj Agnieszko:)
Twórczość tego pana też jest mi bliska..
Pamiętaj, że nadzieja umiera ostatnia:)
Przesyłam pozytywne, ciepłe fluidy;)))
Przytaulam Agniesiu mocno... :)))
:*
trzymaj się kochana :*
jestem z Toba :*
Szczęście i miłość przychodzi wtedy gdy najmniej się tego spodziewamy :* wiem coś o tym :*
Agniesiu, całym sercem jestem z Tobą.Miłość mamy w sobie i nic ani nikt nie może jej nam odebrać ... a kwitnie niespodziewanie"...i nigdy nie wiadomo, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia pierwszą - w myśl słów ks. Twardowskiego...a nadzieja to wielka siła, wciąż mi towarzyszy i w trudnych chwilach trzeba ją bardzo pielęgnować )*
Agniesiu, trzymaj sie - nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo . A poza tym Pan Bog wie co robi...Sciskam mooooocno-Ag
Agnieszko życzę by wszystko ułożyło się po Twojej myśli. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Pamiętaj CO NAS NIE ZABIJE , TO NAS WZMOCNI :)
Moc pozytywnej energii !
Miła Ago pamiętaj: dobre myśli przyciągają dobre wydarzenia. Nie trać zatem pogody ducha i z nadzieją idź ku jutrzejszemu dniu :) Uściski serdeczne
ale czasami opadają ręce, które bardzo trudno podnieść z tej pozycji...pozdrawiam nostalgicznie, ewa
Ten tekst ma w sobie tyle prawdy, tak właśnie jest, takie jest życie. Każdy ma gorsze i lepsze dni.A nadzieja... cóż bez niej świat byłby bezsensowny, bo co pomaga nam przetrwać każdy gorszy dzień, jak nie ma nadziei nie ma już nic. Pozdrawiam i samych radosnych chwil życzę. Na poprawę humoru zapraszam na moje rocznicowe CANDY. http://wariacjeagusi.blogspot.com/
Nadzieja nie umiera, Agus! Zycze tylko pozytywnych chwil w zyciu.
Pozdrawiam cieplutko:)
nic nie dzieje się bez przyczyny..czasami coś odchodzi, żeby ustąpić miejsca nowemu..moc pozytywnych myśli przesyłam:)
Przyznam Ci rację, nie zawsze nasze życie przypomina bajkę, choć byśmy nie wiem jak się starali być dzielnymi. Ale zwykle po burzy zza chmur wychodzi słonce. Warto wierzyć w to i trzymać się nadziei.
Utulam Cię
Oj, niestety, życie bez trosk nie istnieje... ale w ten sposób lepiej smakuje, bo czy dało by się ciągle odżywiać słodyczami? Czasem trzeba przełknąć nawet gorzką pigułkę!
Mam nadzieję, że Twoja świeca jak najczęściej będzie płonąć dużym płomieniem...
Pozdrawiam serdecznie :)
POWODZENIA AGO-I SAMYCH JASNYCH PROMYKÓW....POZDRAWIAM
Zapraszam do mnie po wyróżnienie ;-)
Trzymam się tej nadziei kurczowo. Czasem jak wszyscy zaliczam dołki, ale to dzięki niej otrząsam się i próbuję dalej iść przed siebie, aby do przodu.
A dzięki osobom spotkanym tutaj, wierzę, że może być dobrze. trzymaj się cieplutko :)
Prześlij komentarz