Dużo wcześniej zaczętych prac obecnie zostaje ukończone ;-) nabiera ostatnich szlifów ;-)
Tak też było z różną kasetką.
W pierwotnej wersji miała być taka czyściutka a wszyła jak wszystko ostatnio ...
Czyli pokropkowana ;-)
Czyli kropko-mania trwa nadal ...
Oto ona.
Kasetka bez podziału w środku zatem może być wykorzystana do wielu celów.
Zakropkowna z każdej strony ;-)
Kropy małe na bokach większe na wieczku ...
Wraz ze szkatułką do zdjęć dzielnie pozują metalowe osłonki na kwiaty, te i inne metalowe nowości znajdziecie na blogu Galerii ;-) tutaj
W następnym poście coś z xxx bo dawno nic nie prezentowłam ;-)
19 komentarzy:
bardzo mi sie te twoje chlapanki podobaja:D
Kropki rządzą:)))
Kasetka wyszła ślicznie, ja bym w niej trzymała nici do szycia:)
Pozdrawiam cieplutko
Śliczna jest taka zakropkowana :))))
Pozdrawiam
Krpokuj, kropkuj! :-)
Kropkowa mania niech trwa, bo swietnie wyglada ;) Czekam na krzyzyki, bo uwielbiam je!
Ty niezmiennie kropkujesz, mnie niezmiennie się to podoba ;)))
ładna:)a ja mam taka serwetkę, przyznaj się ile razy ja lakierowalaś, wydaje sie taka gładziutka:)
Musze się przyznać,że tez próbowałam chlapania, ale skończyło się wielkim kleksem na środku wzoru;) W końcu jak mistrz, to mistrz:) Uściski dla mistrzyni i drapanko dla najpiękniejszego:)
Mnie też się podoba Agnieszko:)
Ściskam
Misternie naniesione te kropeczki. Dodają uroku kaserce. Pozdrawiam.
cudna kasetka i super osłonki !
Pozdrawiam :))
Kochana, mi te twoje prace kropkowane / popaćkane podobają się najbardziej, no i róże oczywiście, ach, miodzio, kocham róże!! :))) Buziaki serdeczne ślę :)
Bardzo ładne:) Kropki ponoć modne w tym sezonie;)
Nie mam zaufania do siebie więc nie kropkuję:)))))ale Twoje kropkowanie to mistrzostwo świata:)))ja jakbym się rozpędziła to nie ręczę za siebie:))))))Bardzo ładna ta różana kasetka:)))pozdrawiam
Chyba mi coś wżarło poprzedni komentarz... Zatem powtarzam, że kasetka śliczna :) Wydaje się gładka jak lustro...
Bardzo interesujacy efekt daja te kropeczki. Nonszalancja I roze - czysty romantyzm!
Zainspirowałaś mnie kropkowo :) Też coś pokropkuję :) Piękną szkadułkę zrobiłaś. Pozdrawiam serdecznie i czekam na obiecane xxx.
Nie ma to jak kropki. Ja się jakoś na pryskanie nie mogę odważyć ze względu na brak miejsca. Mój stół i tak jest usiany kropkami i każdy dodatkowy przypadkowy ornament może wzbudzić w rodzinie sprzeciw :) Chyba zainwestuję w olbrzymia ceratę na cały stół :) A pudełeczko cudne i na zdjęciach i w realu. Ja wiem na pewno ze nie podrasowujesz zdjęć :)
witam Kaprysku! Piekne zmiany nastapily u Ciebie, parasol w groszki po prostu cudo!! A te kropkowane pudla, brak slow.
Zapraszam do mnie pod nowy adres i CANDY.
www.art-ishin.blogspot.com
Pozdrawiam cieplutko.
Prześlij komentarz