Kochane uzależniłam się ....
następne biscornu skończone
a jeszcze następne na ukończeniu ...
Czy to można nazwać uzależnieniem ???
Jeszcze drugiego nie skończyłam a już myślę o następnym ;-) i następnym ....
W projekcie kolorki były niebiesko - szare, ale jakoś zapragnęłam bardziej nasyconych barw i wtedy pomyślałam o błękitach spotykanych w Grecji, rozmarzyłam się i przypomniały mi się błękitne kopuły na wyspie Santorini, które kontrastowały z bielą ścian domów ... eh
I tak powstało moje greckie biscornu ;-)
Kominek zapachowy w kształcie czajniczka był dla igielniczka dzielną podporą podczas sesji zdjęciowej ;-)
Kochane dziękuję Wam za liczne wizyty u mnie i za wspaniałe komentarze, które dają mi siłę do dalszej pracy !!!
Jesteście wielkie !!!
Wracam do mojego lakierowania dekupażu, mam nadzieję, że niebawem będę mogła zaprezentowaś wam efekty mojej pracy.