FARBY AMAZONA NAJTANIEJ W POLSCE !!! KUPISZ W MOJEJ GALERII !!!

FARBY AMAZONA NAJTANIEJ W POLSCE !!! KUPISZ W MOJEJ GALERII !!!
KLIKNIJ I ZOBACZ PALETĘ KOLORÓW

Obserwatorzy

To ja "we własnej osobie"

To ja "we własnej osobie"
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

Wielka wyprzedaż w Art. Galerii Kaprys !!!

Wielka wyprzedaż w Art. Galerii Kaprys !!!
Zobacz koniecznie, dużo okazji !!!

wtorek, 31 stycznia 2012

Szuflada zaprasza na kawę ;-) moje wyzwanie i moja interpretacja ;-)

W Szufladzie zapachniało kawą ;-)
wszystko co z nią związane mile widziane.
To wyzwanie pod moim "kierownictwem" zerknijcie do Szuflady zobaczyć jakie wspaniałe prace wykonały moje koleżanki projektantki ;-)



Ja wykonałam komplet świeczników;-)




Ostatnio w firmie zagościła nowa ceramika, obecnie wystawiona na pchlim targu 2, ale niebawem będzie w Galerii ;-)


Oraz lawendowe blaszaczki ;-)


Dziękuję za liczne odwiedziny !!!!!!!!!

czwartek, 26 stycznia 2012

Candy - oraz dodatkowe specjalne losowanie dla moich obserwatorów i wiernych komentatorów.

Jak już informowałam w ostatnim poście - liczba obserwatorów zbiżała się 500 duszyczek, obecnie jest 501 zatem czas ogłosić Candy
 Chciałabym żeby prezent trafił do osoby, która do mnie zagląda i czasem zostawi po sobie ślad bytności w postaci słowa a nie tylko "wpadnie" na słodycze a później nie odwiedza mnie a nie tylko zostawi komantarz pod postem z okazji Candy a później zniknie.
Mam nadzieję, że mnie dobrze zrozumiecie ...
Chciałam też powitać wszystkie nowe Duszyczki !!!!
Stałych bywalców serdecznie pozdrawiam i dziękuję, że wytrwali ze mną już ponad dwa lata ;-)

Ostatnio ukończyłam haftować zawieszkę z aniołkiem i chciałam ją Wam podarować ;-)
Odbędzie się również dodatkowe losowanie, które przewiduję drobne niespodzianki dla moich wiernych komentatorów ;-)


 Zapisy do 12.02. 2012
Losowanie 13 ;-)
Chyba będzie szczęśliwy, co ???
.
 


U mnie już zagościły wiosenne kwiatki choć śnieg i mróz za oknem a wczoraj skończyłam lakierować swoje bombki ( co zaczęłam je robić w listopadzie - ale szewc bez butów chodzi ... ) będą w sam raz na przyszły rok ;-)

 

Wirtualne wiosenne kwiatki dla wszystkich  !!!


Zapraszam do zabawy !!!!!!!!!!

wtorek, 24 stycznia 2012

W fioletowe kwiatki.

Tytułem sprzątania kątków, wyrabiam różne przedmiociki, które kiedyś ( bądź całkiem niedawno ) zakupiłam do deku... poczyniłam ostatnio przedmiociki zdobione fioletowymi kwiatkami ;-)
Oto one.


Pogoda kiepska zatem zdjęcia w świetle lampy.



Komplet świeczników.


Do kompletu karafka.


Figurka konika na biegunach - jakoś nie mogłam się opanować, żeby go nie kupić ;-)
Tak już mam ... to że dużo różnych rzeczy czeka na ozdobienie, to nic w perspektywie czegoś co mi się podaoba i od razu mam wizję jak dany przedmiot ozdobić ;-)
I tak drogą kupna nabyty został konik ( i to nie jeden oczywiście ... )

Niebawe jeszcze trochę dekupażków wszelakich ;-)
Po czym dla relaksu zabiorę się za pisanki i manekina ....
Dalekosiężne plany, co ???

Dziękuję za odwiedziny i każde słowo, które dla mnie zostawiacie !!!!!!!!!!!
Jeszcze jeden obserwator do równego 500 i ogłaszam Candy dla Was.


piątek, 20 stycznia 2012

Komplet szkalanych świeczników.

Dziś ponownie świeci słonko, to i zdjęcia chce się robić ;-)
Kochane bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnim postem, to one dodają skrzydeł i sił do dajszej pracy ;-)

Dziś chciałam zaprazentować Wam komplet małych szklanych świeczniczków.
Oklejone zostały papierem ryżowym, wzór damy wycięty z serwetki, nieco minimalistyczne ale mam nadzieję, że spodobają się Wam ;-)





Obecnie walczę ze stadkiem butelek i pisanki czekają już w kolejce - niebawem fabryczka ruszy pełną parą ;-)

Kochane życzę udanego i słonecznego weekendu !!!!!

wtorek, 17 stycznia 2012

Mini komódka z dziewczynkami.

Wiem, że długo nie prezentowałam nic dekupażowego...
Co nie oznacza wcale, że prace nie powstawały, były i szybko zmieniały właścicieli, czasem nie zdążyłam zrobić nawet zdjęć.
Oto komódka jeszcze gorąca ;-)


Komódka z derwna olchowego, oklejona całościowo metodą na żelazko.


Ponieważ motyw zdjęciowy jest w lekko kremowy, dodałam do niej szuflady w kolorze kości słoniowej.


Słonko dziś pięknie u mnie świeciło, zatem wyszła całkiem długa sesja zdjęciowa ;-)




Przy okazji czaruję wiosnę ;-)
Kupiłam ostatnio ciekwą odmianę hiacynta, jedna cebula podczas kiełkowania pęka na kilka cebul i z każdej z nich wyłania się pąk kwiatowy.
Już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną wszystkie ;-)




Kochane dziękuję za wszystkie miłe słowa, które zostawiłyście pod poprzednim postem ;-)
Serdecznie Was pozdrawiam i proszę zaklinajcie ze mną wiosnę ;-)

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Krótka historia witrynki.

Jak już wcześniej zapowiadałam, dziś będzie bardzo krótka historia pewnej witrynki ;-)
Była sobie "nijaka taka" postanowiłam ubrać ją w nową szatę.
Krótki instrukatrz dla tych, którzy jeszcze tego nie robili a mieliby ochotę popróbować z jakimiś mebelkami.

Witrynka tak wyglądała tuż po odjęciu jej pleców.


Pierwsze co robimy to szlifujemy stary lakier - drobnoziarnistym papierem ściernym, najlepiej takim na gąbce, ponieważ nie porysujemy obłości mebla, gąbka dopasuje się do jego kształtu.
Po oszlifowaniu wilgotną ściereczką wycieramy cały mebelek - aby oczyścić z pyłu.


Oklejamy szkło taśmą malarską i zabieramy się za nakładanie podkładu zawiększającego przyczepność farby do przedmiotów już wcześniej malowanych, ja użyłam ( i gorąco polecam ) podkład firmy Fluger.


Dla wygody pracy najlepiej rozłożyć mebelek - jak tylko się da ;-)
U mnie niewiele było do rozmontowania, zostały zdjęte drzwiczki i wcześniej plecy.


Mebelek pomalowany podkładem zostawiamy na 24 godz do wyschnięcia, następnie nakładamy farbę akrylową.
I tu mamy pełną dowolność kolorystyczną, ja użyłam farby Dekoral kolor kremowo-beżowy.
Swój kolorek nakładałam dwa razy pierwszą warstwę delikatnie szlifowałam papierem.
Po wyschnięciu pozstaje nam odmyć ;-) szybki - bo nie ma cudów zawsze się coś z farby na nich zostaje.

Tak prezentuje się moja witrynka już po myciu i przymocowaniu zdjętych elementów.
Pierwotnie w plecach była dykta zamieliłam ją na lustro i mam nadzieję, że dzięki temu mebelek zyskał na wyglądzie.

Oczywięcie w mebelku zamieszkały moje dekupażki.






Pierwotnie był pomysł aby i sam mebelek został ozdobiony dekupażem, ale na razie zostaje bez dodatków, może za czas jakiś zmienię mu dekorację.

I tak koniec krótkiej historii witrynki.
Może moje wypociny komuś pomogą w stworzeniu nowej kreacji wnętrza ?
A może tylko niepotrzebnie się naprodukowałam .... ?

Dziewczyny przypominam, kto chce jeszcze zamówić manekina czekam na wieści - w środę potwierdzam wysyłkę z firmy, później nie będzie można już domówić.

środa, 11 stycznia 2012

Ogłoszenie komercyjne !!!

Dziewczyny z Wawy i okolicy zajmujące się deku lub mające inne sposoby na zdobienie przedmiotów.
Będę zamawiała większą ilość do zdobienia ;-)
manekinów i wydmuszek gęsich jaj, zawsze jak będzie nas kilka to koszt przesyłki wyjdzie mniejszy i możecie na tym skorzystać a i cena manekina niższa niz np. w alldrogo ;-) ( tam cene zaczyna się od 90 zł + wysyłka ) wynagocjowałam dobrą cenę na swoje zamówienie, ale jak dorzucę do niego jeszcze coś to tylko skorzystacie na tym.



Manekinek taki, noga może być jasna lub ciemna ( kolor olchy ), korpus ze styropianu.
Koszt 70 zł za sztukę.
Koszt bez względu na ilość szt 30 zł ( zatem ile nas będzie chętnych na tyle go dzielimy )

Co do wydmuszek, zamawiam gęsie - w tamtym roku brałam z tej firmy i były piękne bielutkie, bez zapachu i praktycznie w jednej wielkości koszt jednej szt to 1 zł ( koszt wysyłki 26 zł ta sama historia ).

Dziewczyny jeśli, któraś z Was jest zainteresowana nabyciem tych przedmiotów, proszę o wiadomość na @
Tylko proszę o przemyślane zamówienia, muszę z góry za wszystko zapłacić a dla siebie biorę sporą ilość.
Zamawiam w przyszłym tygodniu.
Wszystko będzie można odebrać u mnie w galerii w dowolnym terminie, no i przy okazji napić się kawki.


wtorek, 10 stycznia 2012

Prezent od Małgosi ;-)

Kontunuując moją złą passę komputerową ... właśnie przebidowałam ponad 10 dni bez netu ...
Koszmar !!!
Teraz ponownie będę nadrabiała zaległości... oby nie cały rok tak było.
Mam nadzieję, że w tym miesiącu na dłużej wystarczy mi transferu....

Kochane dziś będę się chwalić a co ...
Mam czym !!!

Dostałam wspaniały prezent od Małgosi.


Wspaniały notesik pachnący kawą, karteczki ręcznie zdobione przez Małgosię.
Taki cudny, że aż szkoda zapisywać cokolwiek w nim ;-)



Oraz dwa przeurocze serduszka, uszyte zdolnymi łapkami Pennini.


Taka mała aranżacja na nowopowstałej witrynce ;-) o niej nieco później.
Chciałam z tego miejsca podziękować Janeczce z Janeczkowa, Agatce ABily i Agnieszce z "Potrzeby wnętrza" za pamięć i karteczki z życzeniami świątecznymi.



Tak prezentuje się całość.


A oto moja dekoracja " na szybko" była taca i reszta sama jakoś się wymodziła ;-)



Ponieważ nie było na moim blogu postu typowo świątecznego, zatem tuż przed rozebraniem choinki wypada ją zaprezentować - w tym roku królowały kolory fiolet i turkus.

W najbliższym poście, krótka histora kremowej witrynki ;-)
Może moja opowieść na coś się komuś przyda ;-)

Gorąco Was pozdrawiam i do zobaczenia niebawem !!!