Drewniane szpulki są znakiem rozpoznawczym Ateny i od niej właśnie pochodzą moje szpuleczki, oprócz jednej tej najmniejszej, ją wynalazłam w szufladzie mojej Mamy i już nie wypuściłam z łapek.
Chciałam żeby szpulki wyglądały nieco inaczej niż moje od tej pory prezentowane na blogu prace i mam nadzieję, że się udało...
Zawsze kiedy znudzi mi się ich wygląd mogę je "zadekupażować"
Szpulki w stylu Shabby Chic
tak dla pełnej informacji znaczy tyle co zaniedbany luksus.
A moje szpulki przedstawiają się tak:
Szpulki w roli modelek w różnych ujęciach ;-)
A teraz krótki przepis jak wykonanć samemu szpulkę Shabbi Chic.
Potrzebne będą:
- szpulka z surowego drewna
- farby akrylowe: niebieska ( lub każda inna w ciemniejszym kolorze ) i kremowa lub biała
- zwykła świeczka
- papier ścierny
- dobry nastrój i chęć do prcy
- malujemy całą powierzchnię szpulki ciemną farbą akrylową, czekamy aż wyschnie i p
rzecieramy papierem aż stanie się gładaka.
2. następnie bierzemy zwykłą woskową świecę i pocieramy wcześniej pomalowaną powierzchnię.
3. następnie malujemy całość jasną farbą akrylową i czekamy aż wyschnie
4. Gruboziarnistym papierem ściernym przecieramy brzegi szpulki oraz miejsca w których chcemy żeby prześwitywał pierwszy nałożony kolor.
Powstanie nam poprzeciarana " nadgryziona zębem czasu " powierchnia, którą możemy dalej ozdabiać według uznania.
Życzę sukcesów w dekorowaniu własnych przdmiotów !!!
29 komentarzy:
Cuda stworzylasz, zachwycam sie starym ubrankiem szpulek!
Pozdrawiam
Muszę poszukać szpulek!! Bardzo fajne rzeczy robisz. Pozdrowienia:)
Ach korona i szpulki fantastyczne...muszę sprobwać coś ozdobić...może mi się uda:))
Pozdrawiam:)
Swietnie, nastepny bardzo przydatny kursik, dziekuje:)))
Śliczne są. Wyglądają jakby ze starego strychu zdjęte. A ta korona już była na innych fotkach, ale zawsze się nią na nowo zachwycam.
Świetne szpulki!
Ciekawy efekt...
Oj, to dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale jak prześpię się z tym tematem to może poczuję mus do wykonania czegoś w podobnym stylu...
Bo niedawno podziwianą u Ciebie lampę już znalazłam. To i szpulki może gdzieś mi wpadną w ręce; wtedy wrócę tutaj by przy Twojej pomocy nadać im drugie życie.
-Dziękuję i pozdrawiam!
zeby czlowiek wiedzial ze takie szpulki beda kiedys w "modzie" to by je zbieral.
Za Shabbowanie to ja sie zabieram juz od.... chyba nie pamietam, wiem nawet co tylko nie wiem kiedy. Jak zrobie pierwszy przedmiot to oglosze fanfarami!!! ale narazie to nie grozi.
Fajne te szpuleczki, takie male ozdobeczki.To od upalu sie tak rymuje, bo ja nic takiego nie jadam ze do rymu gadam.
Jejku....
Pozdrawiam
a maila wczoraj nie dostalam, ale wiem ze przesyleczka dotarla, mysle ze cala i zdrowa.
No bzdury pisze...
Doczekalam sie, aby wkoncu je zobaczyc i zaniemowilam.
Pieknie to wymyslilas i wykonalas.
Dzieki za wskazowki.
Buzka
no i pięknie! świetne kursiki proponujesz! oj chyba się skuszę! pozdrawiam!
Super podrasowałaś te szpuli, prawdziwy shabby chic :)) Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy efekt, a to użycie świecy woskowej bardzo mnie zastanowiło...koniecznie muszę wypróbować.
Pozdrawiam
Szpulki wyszły znakomicie!!
Piekne szpuleczki wykonalas Agus! Juz raczki mnie swedza do takich pieknych szpuleczek jak na razie nie spotkalam sie z nimi. Mysle, ze Australia za mloda na nie haha!
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za przemile komentarze
xxx
Efekt super. Z zwykłej szpulki potrafisz stworzyć cudo. Chyba muszę poszukać u siebie szpulek i zrobić sobie takie cudeńka.
Pozdrawiam
Danka
Aga świetne szpulki w szacie shabby chic:)
Ja już sie przekonałam że ta świeczka to nie do końca jest potrzebna - wystarczy przetrzeć papierem ściernym i ciemny kolor 'wychodzi ' spod białego akrylu :)
buziole :**
Ta technika jest kapitalna i coraz blizsza memu sercu:)
Zgadzam się co do świeczki, mozna spokojnie obejsc się bez niej:)
Agnieszko dotarła do mnie niespodzianka od Ciebie, Serdecznie dziękuje!
To milo , ze podajesz i przepis na szpulko-ubranie. B. lubie do Ciebie zagladac, bo czesto piszesz i mam uczucie ze pukam do Twoich drzwi i jestes w domu. Dla osob ktore mieszkaja z dala od bliskich jest to bezcenne...Dzieki, ze i dzis bylas w domu.Pa-Ag
Aguś, przez Ciebie zachorowałam na koronę :)
Świetnie poradziłaś sobie z luksusem :)
Pozdrowienia od różanego ...
super..jeszcze kilka Twoich kursów i może mi pamięć dekupażowo - shabby schicowa wróci na dobre :) Pozdrawiam
Pięknie się prezentują z koroną...pięknie. Bez użycia świecy byłby moim zdaniem inny jednak efekt..to a'propos przedmówczyń.
śzpulki cudne. Lekcja malowania napewno sie przyda :)
Pozdrawiam słonecznie
Śliczne te szpuleczki Aguś!!!
Piękną pracę wykonujesz. Ja robiłam ostatnio ramkę na zdjęcie drewnianą, ale efekt kiepski; chyba złą farbę akrylową kupiłam; a może powinnam najpierw zetrzeć ramkę papierem ściernym?
dzięki za kursik:)
jesteś też świetnym szkoleniowcem!!!:))
Aguś wielkie dzięki za kursik!
Ogromne dzięki zaś za miłą , wspaniałą niespodziankę. Przesyłka dotarła!
Sprawiłaś mi wielką przyjemność!
Kwiat darowany !!nie zastapi nigdy zrobionego samemu,będę go zakładac z przyjemnościa wielką i sentymentem.Buźki i pozdrówka-aga
Super,ze dzielisz sie z innymi swoja wiedza i umiejetnosciami.Nawet nie wiesz jak taki kursik(superowy na dodatek) potrafi rozwiac niejedne watpliwosci:)
Zazdroszcze Wam dziewczyny tych szpulek:)Swietne sa, super sie prezentuja a jakie praktyczne na dodatek!!!
Twoje szpulki wyglądają jak babcine wygrzebane na strychu. Staruszeczki ;-)
Ten zaniedbany luksus w Twoim wykonaniu wygląda rewelacyjnie, szpuleczki zachwycają:)
Pozdrawiam:)
P.s.
A ja do tej pory byłam przekonana, ze mam Twój blog w obserwowanych ale czytając Twoje posty zrozumiałam, ze widzę je po raz pierwszy...
Więc szybciutko naprawiłam swoją pomyłkę w wiadomy sposób:):):)
o jaaa, ale to proste, super kurs!
Te szpulki to mi sie śnią po nocach.
Prześlij komentarz