Kochane wszystkie dobrze wiecie jakie cuda tworzy Peninia
od pierwszego wejrzenia zakochałam się w fioletowym aniele Małgosi napisałam, że chętnie go odkupię,
na co od małgosi usłyszałam kategoryne " NIE" myślę oj, oj nie lubi mnie, po czym okazało się że anioł został uszyty z myślą o mnie i przeznaczony Kaprysowi ;-)
I tak fioletowo-kratowa anielica przyleciała na mnie na ulicę bajkową ;-)
Przedstawiam misterne cudo stworzone zdolnymi łapkami Małgosi.
Razem z aniolem przybył do mnie uroczy ptaszek ;-)
Tak prezenyują się razem.
Nie pozostając dłużna Małgosi przygotowałam dla Niej taką niespodziankę, wiedziałam o miłości do szkatułek i o chęci posiadania kwiatowej broszki zatem znalazły się one w kompleciku który poczyniłam.
Szkatułka pokaźnych rozmiarów dużo skarbów pomieści ;-)
Karafka na nalewkę lub na soczek - jak kto woli ;-)
i obiecana broszka, kolor wybrała Małgosia i zainspirowała mnie nim do wykonania innych przedmiocików w tym odcieniu.
Kochana niech dobrze Tobie służą wszystkie przedmiociki, cieszę się że sprawiły Ci radość !!!
Ja jestem za to podwójnie szczęśliwa !!!
Dziękuję Tobie za wspaniałą Anielicę i ptaszka będzie najlepszym przyjacielem dla ptaszyny którą kiedyś mnie obdarowałaś !!!