Zawieszkę wyhaftowałam już jakiś czas temu, tylko zabrakło mi "polotu żeby ją połączyć z sobą;
dziś udało mi się zmobilizować żeby ją ukończyć.
Po południu promienie słońca zajrzały do mojego salonu.
Zawieszkę wyhaftowałam jednostronnie na kanwie Aida 18, mulina Madeira,
w środku wypełniona 1 cm gąbką.
Zwieńczeniem kompozycji stal się mały chwościk - oczywiście w kolorze haftu.
W sesji dzielnie pozował metalowy menekin ;-)
Mała mozaika jako podsumowanie.
Wytrwałym do końca postu dziękuję za odwiedzinki !!!