Dziewczyny chciałam Wam podziękować za reakcję na mój wczorajszy post; z ręką na sercu przyznaję się, że się zazłościłam...
Ale dziś mogę powiedzieć, że się z niego cieszę, odpowiedziałyście licznie na moje słowa i za to jestem Wam wdzięczna, podniosłyście mnie " na duchu".
A teraz obiecane deku ...
Ostatnie prace, wczoraj pojechały do galerii i może już są u nowych właścicieli ;-)
Zapraszam od obejrzenia.
Taki sobie komplecik ;-) niezapominajkowy...
Bardzo lubię ozdabiać spryskiwacze, fajnie mieć mydełko w płynie w eleganckim opakowaniu a nie w plastikowej butli ...
Wiecie ja, to jakaś straszna baba jestem, bałagan w pracy mi nie przeszkadza ale w łazience strasznie !
Nie lubię wystawek butelek z tysiącem różnych specyfików... najlepiej wszystko bym schowała ;-)
Dlatego wymyśliłam pudełeczko na szczotkę i pastę do zębów...
Wiem, wiem każdy ma jakiegoś bzika...
Aha ale żeby było jasne ;-) ozdoby mi nie przeszkadzają, zatem nie mam łazienki "labolatorium"
Jak szaro - niebieskie kaczki przysiądą sobie z boczku i pilnują lusterka, to już jest fajnie ;-)
Kochane pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej i słonecznej niedzieli !!!