Dobrze, że nie możecie zobaczyć jaki bałagan mam w domu, bo szybko byście uciekły ;-)
Wszędzie kartony, torebki i folia bąblowa gdzie tylko się da wcisnąć ...
A ja szaleję, pstrykam i pstrykam fotki i końca nie widać, ale z tej radości posiadania nawet nie zauważam czy jestem zmęczona, czy nie ...
Nawet nie wiem kiedy mijają godziny i robi się ciemno.
Dziś mały anonsik tego co pojawiło się na blogu galerii - klikamy tutaj
Nawet nie wiecie jak walczę z sobą by nie zostawić sobie na właśność zbyt wielu rzeczy, bo domek nie z gumy, przecież się nie rozciągnie....
Dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze !!!