W tym roku postaniowiłam, że jakieś pisaneczki muszą zamieszkać u mnie,
żeby nie było "szewc bez butów chodzi"
Zatem dla siebie zrobiłam kilka lawendowych pisaknowych zawieszek, przy okazji Konkursu Wielkanocnego u Agnieszki były już prezentowane u niej na blogu.
Dziś u mnie zdjęcia w innej aranżacji zdjęciowej.
Oczywiście jest ich nieco więcej niż na fotkach, prezentuję tylko kilka.
Pisanki zawisną na gałąskach Wierzby Mandżurskiej, dziś jeszcze "leżakują" w wazie obok hiacyntów.
Uwieliam takie, dopier wykluwające się hiacynty, to wspaniałe kwiaty obserwujące je widzę jak w oczach rosną i rozwijają się ;-)
Różane zawieszkowe pisanki wykonałam dla mojej Mamy.
Przy okazji ostatnich "podrygów" zrobiłam jeszcze dwie fiołkowe pisaneczki, oto one.
Dla wszystkich moich odwiedzających posyłam serdeczne pozdrowienia w ten piękny słoneczny dzień oraz mój ukochany choć jeszcze w pączku kwiat !
Dobrego dnia Wam życzę i wiele radości w sercu !!!
Dziękuję za odwiedziny !!!